Temat: Dzień obżarstwa po wcześniejszym jedzeniu 800 kcal

Jak już pisałam w innym temacie, odkąd zaczęło się lato zwyczajnie nie mam zapotrzebowania na więcej jedzenia i samo wychodzi, że zjadam około 800-900 kcal dziennie. Wczoraj byłam na imprezie i... zjadłam trochę chipsów, krakersów, dwa piwa. Wiadomo, waga od razu skoczyła w górę, byłam strasznie przejedzona, ale czy to od razu zamieni się na zbędne kilogramy/centymetry? To moje jedzenie 800-900 kcal zwiększam powolutku, żeby nie było efektu jojo, bo doskonale wiem, że to niezbyt zdrowo, ale teraz boję się, że ten jeden dzień szaleństw się na mnie odbije.
ja kiedyś też myslałam, ze dużo jem ( nigdy nie liczylam kalorii)...jak kiedyś mnie natchnęło to zliczyć, to wyszło mi 1300 kcal przy bardzo intensywnych ćwiczeniach, aż mi się w głowie zakrecilo...teraz zliczam i pilnuję się, żeby nie schodzić poniżej 1700-1800. A 900 dla mnie to śmiech na sali GŁODÓWKA i jeszcze raz GŁODÓWKA. Może Ty tego nie czujesz, bo nie czujesz głodu, ale organizm to odczuje na pewno
Pasek wagi
powtórzę jak niektóre "koleżanki" wyżej.. jedzenie 800 kcal to głodówka.. Może teraz nie masz napadów (a wczoraj zjadłaś to bo miałaś ochotę), ale jak dalej będziesz ciągnąć taką dietę to prędzej czy później będziesz miała napady...
I za to uwielbiam vitalię. Dziewczyny zjadają poniżej zapotrzebowania energetycznego i stwierdzają, że się nie głodzą. Ja pierdziu Ty nawet nie jesz na poziomie trzy latka. Nie dziwię się, że w końcu organizm sprytnie pokierował Twoje zachowanie tak byś w końcu chociażby podstawę mu zapewniła.
Ale tak jak ktoś wcześniej napisał, nie czułam po prostu potrzeby jeść więcej! Teraz powoli to zwiększam, bo wiem, że to idiotyzm i z tym nie będę polemizować, bo nie chcę skończyć z efektem jojo, jeśli naglę zacznę przyjmować o wiele więcej kalorii. Jeszcze jedno pytanie. Dzisiaj po tym wczorajszym szaleństwie jestem dalej napchana, ale głupotą będzie stosować jakieś oczyszczanie, więc normalnie mogę zjeść dzisiaj coś lekkiego? Bo na samą myśl o jakimś większym daniu jest mi niedobrze.
skurczył Ci się żołądek.. i uwierz że organizm niedługo sie zbuntuje...

Caldarossa napisał(a):

Ale tak jak ktoś wcześniej napisał, nie czułam po prostu potrzeby jeść więcej! Teraz powoli to zwiększam, bo wiem, że to idiotyzm i z tym nie będę polemizować, bo nie chcę skończyć z efektem jojo, jeśli naglę zacznę przyjmować o wiele więcej kalorii. Jeszcze jedno pytanie. Dzisiaj po tym wczorajszym szaleństwie jestem dalej napchana, ale głupotą będzie stosować jakieś oczyszczanie, więc normalnie mogę zjeść dzisiaj coś lekkiego? Bo na samą myśl o jakimś większym daniu jest mi niedobrze.

po prostu zjedz coś lekkostrawnego to nie będziesz miała tego uczucia ciężkości.
Już chyab Tobie pisałam albo komuś o podobnym nicku, że ja nie liczyłam kalorii. Jadłam zdrowo do syta, do pełna. Warzywa owoce, ale wiecie wcinalam równo. Podliczyłam kalorie i wyszlo 800... zadziwiające. Uwierzcie że ja nie jem mało... Więc kurcze nie wiem czy wierzyć w te kalorie. 

MaLinaMM napisał(a):

Już chyab Tobie pisałam albo komuś o podobnym nicku, że ja nie liczyłam kalorii. Jadłam zdrowo do syta, do pełna. Warzywa owoce, ale wiecie wcinalam równo. Podliczyłam kalorie i wyszlo 800... zadziwiające. Uwierzcie że ja nie jem mało... Więc kurcze nie wiem czy wierzyć w te kalorie. 

no jeżeli jadłaś tylko owoce i warzywa to się nie dziwię.. ale nawet tym kalorie nabić nie jest cięzko podczas gdy srednie jablko ma 100 kcal a banan 120.

Korresia napisał(a):

MaLinaMM napisał(a):

Już chyab Tobie pisałam albo komuś o podobnym nicku, że ja nie liczyłam kalorii. Jadłam zdrowo do syta, do pełna. Warzywa owoce, ale wiecie wcinalam równo. Podliczyłam kalorie i wyszlo 800... zadziwiające. Uwierzcie że ja nie jem mało... Więc kurcze nie wiem czy wierzyć w te kalorie. 
no jeżeli jadłaś tylko owoce i warzywa to się nie dziwię.. ale nawet tym kalorie nabić nie jest cięzko podczas gdy srednie jablko ma 100 kcal a banan 120.


Tylko, ze owoców cały dzień jeść nie sposób, bo tak samo w nadmiarze tuczą...poza tym zbilansowana dieta to węglowodany, białko i tłuszcz...i na tym polega zdrowe żywienie
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.