- Dołączył: 2013-05-30
- Miasto: Otwock
- Liczba postów: 4463
26 czerwca 2013, 21:43
Słyszeliście o czymś takim? podobno pijąc codziennie sam kefir można chudnąć kilogram na dzień, mi to się śmiać chce.To zdrowe chyba nie jest co?
26 czerwca 2013, 22:42
.piggy. napisał(a):
Wyłącznie kefiru. Próbowałam przed studniówką. 5 dni samego kefiru, ale nic nie schudłam. (ale to ja z ED i spowolnioną przemianą materii więc nie jestem dobrym przypadkiem)
Umarłabym z głodu to po pierwsze : ) a po drugie - dla mnie kefir jest paskudny.
Myślę, że masz spowolnioną przemianę materii właśnie przez takie dziwne próby. Jak było po tych 5 dniach na kefirze? Nie rzuciłaś się na jedzenie?
- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3677
27 czerwca 2013, 01:27
Nie no, nie umarłam, bo głodówki to dla mnie niestety norma. Ja tam lubię kefir :) doprawiałam słodzikiem i wypijałam około 4 szklanki dziennie, a że robiliśmy dekoracje na studniówkę to nie miałam kiedy myśleć o głodzie. Rzuciłam? Nie. To co zjadłam, czyli w sumie mega mało (musiałam zjeść pierwszy raz od dwóch lat przy takiej ilości osób), zwymiotowałam na koniec imprezy. Ale generalnie diety NIE POLECAM. Chociaż teraz wiem, że na "dorośniecie" do dojrzałych, racjonalnych wyborów dietetycznych czasami potrzeba kilku lat.
27 czerwca 2013, 10:07
.piggy. napisał(a):
Nie no, nie umarłam, bo głodówki to dla mnie niestety norma. Ja tam lubię kefir :) doprawiałam słodzikiem i wypijałam około 4 szklanki dziennie, a że robiliśmy dekoracje na studniówkę to nie miałam kiedy myśleć o głodzie. Rzuciłam? Nie. To co zjadłam, czyli w sumie mega mało (musiałam zjeść pierwszy raz od dwóch lat przy takiej ilości osób), zwymiotowałam na koniec imprezy. Ale generalnie diety NIE POLECAM. Chociaż teraz wiem, że na "dorośniecie" do dojrzałych, racjonalnych wyborów dietetycznych czasami potrzeba kilku lat.
Skoro głodówki to dla Ciebie norma, to nie dziwię się, że metabolizm zdechł : ) Może nad tym warto popracować zamiast chwytać się kolejnej brzytwy tonąc w nadprogramowych kilogramach? : )
No i w tej diecie kefirowej raczej nie chodziło o dodawanie do kefirów słodzika, prawda? : )
Poruszaj się, pospaceruj, bądź aktywna, jedz jakoś lepiej i różnorodniej i będzie lepiej : )
Osobiście polecam psa i długie spacery z nim. Albo kilka psów :D