Temat: słodycze, chipsy-umiecie?

tak się zastanawiam :D czy umiecie np jeść słodycze ''na raty'' ? otworzyć paczkę chipsów, zjeść 5 i odłożyć? zjeść kiedy indziej? 
ja tak potrafię i zastanawiam się czy mogę to zaliczyć do jakiś swoich zalet :D potrafię podzielić snickersa na 5 równych części i codziennie zjeść po kawałku, resztę odłożyć :) 
właśnie niedawno skończyłam jeść czekoladę, więc sobie odpowiedz sama
Pasek wagi
wszystko jest kwestią samodyscypliny...
Tak. Odkad jestem na diecie przesypuje chipsy do malego woreczka reszte spinam gumka i tak je mecze tydzien ;) To samo z czekolada.
Pasek wagi
Z drugiej strony jak mam zaplanowany dzien prosiaka to zezre pake chipsow poprawie czekolada i zastanawiam sie czy bekon czy smazona kielbacha bardziej pasuja do mego nastroju ;)
Pasek wagi
Z chipsami bym potrafiła, bo za nimi nie przepadam, ale ze słodyczami nie ma takiej opcji. Jeśli otworzę czekoladę to zjem ją do końca i nie będzie mi za słodko. Mogę jeszcze zagryźć ciasteczkami na dobitkę  Jestem słodyczoholikiem niestety. 
Pewnie,ze tak :)
różnie to bywa - czekoladę jem tylko po kawałku, ale z ciastem gorzej, a jeszcze gorzej z orzeszkami, precelkami itd.
Rzadko mi się zdarza zostawić coś pysznego "na później", "na jutro" 
Tak, zawsze tak robię. Kupuję garść ulubionych cukierków i dziennie jem po dwa, podobnie mam z innymi słodyczami. To co mój brat wciąga w 15 minut ja jem sobie przez 5 dni ;)

enancjomer napisał(a):

niestety nie. jak kupię mega paczkę chipsów w Biedronce to skończę ją jeść kiedy a) paczka będzie pusta b) zacznę mieć mdłości
ja tez tak mam ;d dlatego jak juz bardzo chce to kupuje te male paczki po 30g :D i potem tylko patrze do srodka a tam pusto :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.