Temat: mleko sojowe a zwykłe ?

Dziewczyny czy jeśli będę spożywała mleko sojowe zamiast zwykłego  wpłynie korzystniej na moje ciało i na diete?? Bo wypijam go bardzo dużo ( codziennie pije szejka z mleka jabłka i banana i płatków 300ml )  do kawy ok 80 ml 

i jaka jest miedzy nimi różnica ??

Zoe23 napisał(a):

LadySakura napisał(a):

Zoe23 napisał(a):

... a chłopaki z Monsanto zacierają ręcę aż swąd się rozchodzi ;)
a co wg Ciebie je krowa?
Eeeee....trawę? Przybliż mi swój tok myślenia, bo chyba nie nadążam...

są pasze dla krów zawierające głównie modyfikowaną kukurydzę i modyfikowaną soję - z tego Monsanto zaciera ręce dużo bardziej niż z mleka sojowego

FabriFibra napisał(a):

Zoe23 napisał(a):

LadySakura napisał(a):

Zoe23 napisał(a):

... a chłopaki z Monsanto zacierają ręcę aż swąd się rozchodzi ;)
a co wg Ciebie je krowa?
Eeeee....trawę? Przybliż mi swój tok myślenia, bo chyba nie nadążam...
Nie pamiętasz BSE - choroby szalonych krów? Krowy jedzą paszę, kiedyś robioną z innych krów, teraz nawet nie wiem z czego robią im te pasze.


Ach o to chodzi  :) racja, soja dodawana jest już niemal do wszystkiego (niedługo pewnie woda kranowa będzie wzbogacana tym paskudztwem), a... Monsanto zaciera ręce
I niestety w dzisiejszych czasach już nawet opcja własnej przydomowej uprawy roślin w ogródku nie jest bezpieczna, bo nawet nie zdajemy sobie sprawy z zawartości ze stopnia zanieczyszczenia gleby fitoestrogenami
ja nie wiem nie znam się :D przyjaciółka usiłowała mnie do sojowego mleka przekonać. kawa z nim jest ponoć genialna :D ja się zdziwiłam, że w ogóle bez mleka można nie schudnąć: http://www.mojanowafigura.pl/dieta/porady/
LadySakura -jak robisz mleko sojowe i tofu? Czy dolewasz je /mleko, oczywiście/ do gorącej kawy? Bo kupne zawsze mi się warzy.
mi się właśnie kupne warzy tylko trochę najwyżej lub wcale: jest na to patent: podgrzać mleko sojowe i wlewać kawę do mleka zamiast mleko do kawy; czasem wystarczy też po prostu od czekać aż kawa nie będzie bardzo gorąca


teraz po prostu robię 2 porcje mleka sojowego w automacie (każda porcja to 5-6 łyżek soi plus niecałe 1,5 litra wody) i dodaję łyżkę soli gorzkiej, podgrzewam i wychodzi - jakbyś miała jakieś pytania to pisz śmiało 
niestety sól gorzka kosztuje teraz w aptekach po 4zł za 15g, więc bardziej się opłaca zamówić z allegro kilogram za 27zł z przesyłką już i wtedy mamy 10x taniej

edit: jak robiłam wg przepisu to wychodziło mi bardzo twarde tofu, idealne do smażenia, nie rozpadało się ani nic ; jak robię z mleka automatowego wychodzi mi miękkie, takie jak twaróg krowi, ale mi to nawet pasuje, bo robię właśnie z niego taki "twarożek" - jak chcesz to podam Ci przepis 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.