Temat: Czy po lodach się chudnie ?

Gdzieś czytałam, że organizm aby spalić takie lód musi się bardziej napracować, w efekcie waga spada. Z ciekawości weszłam na jakieś forum, gdzie dziewczyny wypowiadały się, że na takiej "lodowej" diecie schudły. Co o tym myślicie? Nie wiem, czy to prawda, że się jakoś spektaularnie chudnie.. ale pamiętam ostatnie lato, jadłam minimum 5 lodów dziennie, spalałam to na rolkach, i mimo iż bałam się, że przybiorę, choć byłam już na stabilizacji, schudłam kg. Co myślicie? Można sobie pozwolić na lody ?

 

Korresia napisał(a):

Jako ciekawostkę dodam że big milk ma 160 kcal (wczoraj jak byłam w sklepie to z ciekawości sprawdziłam^^).

W 100 g. Chociaż na stronie producenta i na ile waży napisane jest, że 140 kcal ale może coś się zmieniło. Tak czy siak według tamtych stron Big Milk waży ok. 62 g i ma ok. 85-87 kcal.

A ja w zeszłym roku "zakochałam" się w Trio Tropicana, ma 130 kcal na 100g (65 na 100 ml) i jest idealna na lato :)

Poza tym nie dajmy się zwariować, wiadomo, że litr lodów dziennie nikomu na dobre nie wyszedł ale jedzone z umiarem to nie widzę przeciwwskazań :)
http://www.ilewazy.pl/produkty/page/1/q/bigmilk
Pasek wagi

gruby22 napisał(a):

skąd wy ludzie takie pomysły bierzecie?


Dokładnie. Ilekroć czytam forum Vitalii, czy przeglądam Internet - coraz to lepsze "diety" się pojawiają.

Autorko, co z tego, że zjadłaś ileś tam lodów i spaliłaś to na rolkach, skoro nie dostarczyłaś sobie żadnych substancji odżywczych? Mniemam, że jadłaś kupne lody, a takie to w większości chemia. Chyba nie tędy droga do zdrowej, szczupłej sylwetki... Można pozwolić sobie na lody od czasu do czasu, żeby nie popaść w paranoję na diecie (bo to ma być przyjemność, a nie przykry obowiązek), no ale żeby szamanie lodów nazywać dietą?
ja to miałam inne skojarzenia hahahah 
hahahhhhh
Rozmawialam o tym kiedys z moim przyjacielem przyszlym lekarzem Stwierdzil ze tak to prawda, ale nie w lato tylko w zime. Przy cieplej pogodzie organizm chce sie pozbyc czesci ciepla i lody mu pomagaja w tym wiec na penwo nie sa spalane przy tym wieksze ilosci kcal. Natomiast w zime to co innego. Cialo potrzebuje energii zeby sie ogrzac z zewnatrz, a jedzac lody, wprowadzamy organizm w szok takze od srodka. Wtedy jedynie mozna powiezdiec ze to zerowe kcal. Ale kto je lody w zimie na podworzu ??
No mówię co przeczytałam na opakowaniu od producenta ; )

Korresia napisał(a):

No mówię co przeczytałam na opakowaniu od producenta ; )

Widocznie nie doczytałaś, że na 100 g :)
Lodzika bym sobie... haha, zjadła

mój dietetyk mówił mi, że jak już muszę zjeść loda to właśnie big milka - oczywiście bez czekolady :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.