Temat: Metabolizm nie zwalnia ?

Co sądzicie o tezie :
"metabolizm nie przyspiesza ani nie zwalnia. on poprostu jest. przyspieszanie/zwalnianie metabolizmu jest takim samym mitem jak np to, ze za pomoca odpowiednich pokarmow (zasadowych czy kwasowych) mozesz zmieniac pH na poziomie komorkowym.
Dr. Ancel Keys z University of Minnesota zbadala to juz w latach 80-tych. badanie wykazalo, ze u ludzi w wieku od 20 do 60 lat zapotrzebowanie beztluszczowej masy ciala jest identyczne - spalaja oni 1,28kcal na kilogram beztuszczowej masy ciala na godzine. 
wiec nie mylic metabolizmu z zapotrzebowaniem na kcal - ktore owszem - scisle zalezy od wagi czy trybu zycia"
zawsze wszędzie tłuką że na głodówkach zwolni itp , jak go przyspieszyć ... zna ktoś jakąś literaturę 
Jestem zaskoczona

manru napisał(a):

no to czyli nihil novi-metabolizm, czyli ilość spalanych kalorii w ciągu dnia zalezy od tybu życia i stosunku masy mieśniowej do tłuszczu-dlugotrwaly, ujemny bilans energetyczny (czytaj dlugotrwale glodzenie sie) powoduje "przestawienie sie" organizmu na "tryb oszczedny" - Gawecki- dodatkowo będąc na złej diecie, ale nie koniecznie głodówce możemy pozbyć się mieśni, co będzie oznaczało mniejszą ilość spalanych kalorii dziennie czyli w zasadzie to samo co mniejszy metabolizm
tak ale przy okazji metabolizm jest stały na poziomie komórkowym i nie idzie go regulować ... Nie ma tez na to wpływu wiek 
Masz szklankę, codziennie dolewasz do niej wody i w zależności od tego jak jest ciepło to ona paruje, ona ma swoją pojemność jeśli chcesz wlać za dużo to woda się po prostu wyleje ale w szklance zostanie tyle samo, jeśli przestaniesz ją napełniać przez parę dni ubędzie jej sporo, kiedy pojawi się znowu woda wlejesz jej znacznie więcej niż zwykle aż się zapełni.

Tak samo z naszym organizmem, dajemy mu jakieś składniki, (woda paruje) pracujemy każdego dnia z jakimś wysiłkiem do którego organizm potrzebuje składników. Ty je uzupełniasz, jeśli parę dni nie będziesz uzupełniał a potem zaczniesz znowu normalnie jeść to szybko tyjesz bo braki się uzupełniają.

Według mnie metabolizm jest taki sam i uważam też że spalanie mięśnia poprzez głodówkę jest niemożliwe

jagoa napisał(a):

manru napisał(a):

no to czyli nihil novi-metabolizm, czyli ilość spalanych kalorii w ciągu dnia zalezy od tybu życia i stosunku masy mieśniowej do tłuszczu-dlugotrwaly, ujemny bilans energetyczny (czytaj dlugotrwale glodzenie sie) powoduje "przestawienie sie" organizmu na "tryb oszczedny" - Gawecki- dodatkowo będąc na złej diecie, ale nie koniecznie głodówce możemy pozbyć się mieśni, co będzie oznaczało mniejszą ilość spalanych kalorii dziennie czyli w zasadzie to samo co mniejszy metabolizm
tak ale przy okazji metabolizm jest stały na poziomie komórkowym i nie idzie go regulować ... Nie ma tez na to wpływu wiek 

i że niby menopauza nie ma wpływu na procesy komórkowe?

NoweZycie napisał(a):

Masz szklankę, codziennie dolewasz do niej wody i w zależności od tego jak jest ciepło to ona paruje, ona ma swoją pojemność jeśli chcesz wlać za dużo to woda się po prostu wyleje ale w szklance zostanie tyle samo, jeśli przestaniesz ją napełniać przez parę dni ubędzie jej sporo, kiedy pojawi się znowu woda wlejesz jej znacznie więcej niż zwykle aż się zapełni. Tak samo z naszym organizmem, dajemy mu jakieś składniki, (woda paruje) pracujemy każdego dnia z jakimś wysiłkiem do którego organizm potrzebuje składników. Ty je uzupełniasz, jeśli parę dni nie będziesz uzupełniał a potem zaczniesz znowu normalnie jeść to szybko tyjesz bo braki się uzupełniają. Według mnie metabolizm jest taki sam i uważam też że spalanie mięśnia poprzez głodówkę jest niemożliwe

a wiesz czego potrzebują mięśnie żeby się utrzymać?
nie wiem skąd ten cytat ale metabolizm to właśnie to ile energii organizm spala w ciągu dnia wiec ile potrzebuje
co innego trawienie, gdzie jak kiedyś poszłam do apteki to mi pani pożałowania warta magister gdy poprosiłam o coś na poleprzenie matebolizmu dała xennę:D

Agaszek napisał(a):

Cytat jest z linku podanego w pierwszym poście. Poczytaj w wolnej chwili, bo ciekawe Tam też powołują się na źródło anglojęzyczne http://www.cbass.com/METABOLI.HTM . Pewnie Twój angielski jest lepszy od mojego .... to może tam wyczytasz coś więcej.Nie wiem czy to jest zgodne z prawdą. Nie kończyłam medycyny czy innych żywieniowych kierunków. Zaciekawiło mnie takie podejście. Ze swojej strony dodam, że powinnam toczyć się jak kula Mam już prawie 42lata, ćwiczę zaledwie 3x w tyg. przez max 1,5h, nie stosuję już żadnej specjalnej diety. A jednak nie tyję. Cud ?

najlepsze jeszcze przed Tobą;) Moja mama w ogóle nie ćwiczyła a zawsze była laska, niestety po 50 zaczęła troche tyć (chociaż nie jakoś na potegę)
 Inactivity results in loss of muscle. And loss of muscle, not an aging metabolism, is the primary cause of creeping obesity. The muscle that remains is as metabolically active as ever.

czyli że wiek nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi o metabolizm, liczy sie masa mieśniowa

Metabolism is the chemical and physical processes in the body that build and destroy tissue and release energy, thereby generating heat.

tu jest poprawna definicja metabolizmu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.