Temat: Mleko prosto od krowy

alex156 napisał(a):

nie napiłabym sie nigdy w zyciu!

vitaliowalady napisał(a):

własnie to jest mit że mleko od krowy jest zdrowsze, niedawno słyszalam wypowiedzień jakiegoś lekarza który mówił ze "mleko od krowy" nie jest dla ludzi,  że jak sama nazwa wskazuje "mleko krowie" nadaje się dla młodych krów czyli cielaków ,a nie dla ludzi, to ze sklepu ma niewiele wspolnego z takim mlekiem prosto od krowy. Ja pamietam  w dziecinstwie maialm okazje pić takie, feee, ciezkie mdłe i w ogole be.

Obserka napisał(a):

mleko prosto od krowy jest cieple, jesli ci nie zasmakuje sprobuj schlodzic a potem jeszcze przegotuj i tez posmakuj, to zawsze nowe doswiadczenie :)   przeraza mnie ten trend, ze to co od zwierzat, naturalne jest traktowane jako cos gorszego na rzecz produktow sklepowych, czesto pozbawionych wielu wartosci odzywczych, z konserwantami itp. ciekawe czy jajka prosto z kurzej dupki tez nie sa tak zdrowe i smaczne jak te ze sklepowej polki

Irbiss napisał(a):

Obserka napisał(a):

mleko prosto od krowy jest cieple, jesli ci nie zasmakuje sprobuj schlodzic a potem jeszcze przegotuj i tez posmakuj, to zawsze nowe doswiadczenie :)   przeraza mnie ten trend, ze to co od zwierzat, naturalne jest traktowane jako cos gorszego na rzecz produktow sklepowych, czesto pozbawionych wielu wartosci odzywczych, z konserwantami itp. ciekawe czy jajka prosto z kurzej dupki tez nie sa tak zdrowe i smaczne jak te ze sklepowej polki

No wiesz to tak jak z szyneczką. Ta ze sklepu wcale nie jest ze świnki

Obserka napisał(a):

Irbiss napisał(a):

Obserka napisał(a):

mleko prosto od krowy jest cieple, jesli ci nie zasmakuje sprobuj schlodzic a potem jeszcze przegotuj i tez posmakuj, to zawsze nowe doswiadczenie :)   przeraza mnie ten trend, ze to co od zwierzat, naturalne jest traktowane jako cos gorszego na rzecz produktow sklepowych, czesto pozbawionych wielu wartosci odzywczych, z konserwantami itp. ciekawe czy jajka prosto z kurzej dupki tez nie sa tak zdrowe i smaczne jak te ze sklepowej polki

No wiesz to tak jak z szyneczką. Ta ze sklepu wcale nie jest ze świnki

jak tylko mam okazje posiasc tzn. kupic cos wiejskiego, najczesciej wlsnie jajka czy mieso ( kurczaki ,ktore zyja w ogrodku i sobie piasek i trawke skubia9 to ciesze sie jak dziecko :) Moj syn kiedys zapytal babki od ktorej kupujemy wiejskie kurczaki po co jej tyle kur. Na to ona, ze na miesko a moje dziecko ze zdziwieniem... to nie mozesz miesa w Kauflandzie kupic??? Tylko on mial 4 lata. ;)