Temat: Jestem głodna

Czy spożywając ilość kcal według swojego zapotrzebowania energetycznego mogę odczuwać głód? Według tych wszystkich kalkulatorów wychodzi, że powinnam spożywać ok 2000kcal (w jednym pojawiła się nawet wartość ok 1600), i chociaż staram się tyle jeść (2tys) to zwykle jestem głodna. To normalne? Interesuje mnie też to, czy jeśli zastępując w bilansie coś zdrowego i pełnowartościowego czymś z pustymi kaloriami (np. mniejszy obiad plus batonik) mój organizm się 'naje'? Czy jednak takie puste kalorie nic nam nie dają? Dodam, że jem bardzo często- czasami po 10 razy dziennie, ale bardzo małe porcje. Nie wiem czy to ma jakiś wpływ na to wszystko.
Pasek wagi
1600 ?? 2000 ?? !! wątpie...to jakbyś cały dzień w domu siedziała....ppm pewnie jest z 1500 a do tego ruch...pewnie 2300 najmiej....
Pasek wagi
Oczywiście, że "rodzaj" kalorii ma znaczenie. A wszelkie batoniki to proste cukry, które powodują nagły skok glukozy we krwi i szybko robimy się po nich głodni. Dlatego ważne jest, aby wybierać produkty o niższym indeksie glikemicznym.
Oczywiście nie wolno popadać w paranoję, jeden batonik raz na jakiś czas nie zaszkodzi, ale lepiej nie jeść ich tak często :P
Pasek wagi

anula65 napisał(a):

1600 ?? 2000 ?? !! wątpie...to jakbyś cały dzień w domu siedziała....ppm pewnie jest z 1500 a do tego ruch...pewnie 2300 najmiej....
w aktywności fizycznej zaznaczyłam 'mała', bo w sumie faktycznie teraz siedzę prawie całe dnie na tyłku i się uczę, albo coś takiego. W tej chwili nie uprawiam sportu. Btw nie chcę schudnąć, tylko utrzymać wagę.
Pasek wagi

psycho. napisał(a):

Dodam, że jem bardzo często- czasami po 10 razy dziennie, ale bardzo małe porcje. Nie wiem czy to ma jakiś wpływ na to wszystko.

I tu jest pies pogrzebany. Gdybyś jadła 3 konkretne, sycące posiłki dziennie, to byś nie była głodna między nimi. Jedzenie 5-10 razy dziennie, to nie jest jedzenie posiłków, to się nazywa podjadanie.
rodzaj kalorii ma znaczenie - batonik podbije Ci gwałtownie cukier - jego spadek odbieramy jako głód,

Co do kalorii, oczywiście że możesz chodzić głodna i 2000 kcal. Zależy właśnie jak komponujesz posiłki. Jak jesz mocno węglowodanowe rzeczy a na dodatek bogate w cukry proste, to kalorycznie jesz dużo, ale przez te skoki cukru prowokujesz uczucie głodu

właściwy bilans pomoże uspokoić cukier


No i zależy, ile się ruszasz. eśli siedzisz na kanapie jesz 2000 i chodzisz głodna - to coś dziwnego.
Jeśli intensywnie trenujesz - to nic dziwnego,
Też tak mam, jak ostatni tydzień leżałam chora, to miałam probem wmusić w siebie 1500 kcal. Normalnie natomiast ściska mi żołądek na 1900 i dopycham warzywa
no raczej powinno się jeść około 5 razy dziennie małe porcje, a nie 3... Po co rozpychać żołądek. I tak na raz nie strawi tak dużej ilości kcal, zakładając, że śniadanie musiałoby mieć z 600kcal, obiad 1000 i kolacja 400. A ja jem np. I śniadanie 300, II 300, obiad ok 400-500, potem jakaś przekąska typu jogurt+ płatki, potem znów coś do 200kcal i kolacja 300kcal. Wychodzi tego tak ze 6-7 razy.
Pasek wagi
Zjedz 4 normalne sycace posilki,nie wierze ,ze po normalnym obiedzie bedziesz za chwole glodna.
Pasek wagi

psycho. napisał(a):

no raczej powinno się jeść około 5 razy dziennie małe porcje, a nie 3... Po co rozpychać żołądek. I tak na raz nie strawi tak dużej ilości kcal, zakładając, że śniadanie musiałoby mieć z 600kcal, obiad 1000 i kolacja 400. A ja jem np. I śniadanie 300, II 300, obiad ok 400-500, potem jakaś przekąska typu jogurt+ płatki, potem znów coś do 200kcal i kolacja 300kcal. Wychodzi tego tak ze 6-7 razy.

Nie trzeba rozpychać żołądka, liczy się kaloryczność. Zdrowymi tłuszczami łatwo jest zwiększać kaloryczność bez rozpychania żołądka. A nic tak daje uczucia sytości jak tluszcz.
no właśnie problem w tym, że nie jem 'normalnych' obiadów, a jeśli tak to rzadko. Ale jem w sumie dużo węglowodanów w ciągu dnia, głównie pieczywo ciemne, płatki kukurydziane, makaron razowy etc. Dodam, że od paru dni obcięłam sobie kcal, spożywam teraz 1500-1700, bo chciałabym jeszcze zrzucić kilogram lub dwa. Na 'puste kalorie' pozwalam sobie 2 razy w tyg, a tak staram się jeść w miarę zdrowe rzeczy. I co? Mam zawroty głowy. A jak wspominałam nie uprawiam aktualnie sportu, nawet do sklepu wychodzę okazyjnie.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.