Temat: wasze "zapychacze"

hej, tak jak w tytule, chcialabym zapytac o wasze "zapychacze", gdy maly-duzy glod atakuje

ja w ataku glodu zapycham sie:
- sokiem pomidorowym lub warzywnym
- zupa warzywna
- kisielem
- warzywami parowanymi
- kiwi lub jablkami
- barszczem czerwonym
- roznego rodzaju salatkami z nowalijek, bez oleju, czasem z jogurtem naturalnym
> Nie wiem jak inni, ale ja jak zjem
> jabłko to po 10-15 minutach burczy mi w brzuchu i
> mam wrażenie, że estem jeszcze bardziej głodna niż
> byłam :)

Mam to samo po jabłku i marchewce. Dlatego omijam jak najczęściej mogę.

Moje zapychacze to: woda, woda, woda, hektolitry wody, albo ogórasy.
- sok wielowarzywny, sok pomidorowy
- marchewka, kalarepka, rzodkiewka
- jabłko, banan
- bakalie
- gotowe, kupne surówki
- guma do żucia
- masło orzechowe, miód...:/
Moim zapychaczem nr 1 jest zielona herbata, oraz nr 2- zupa, a właściwie same warzywa gotowane na wodzie- cukinia, papryka, kalafior, fasolka, pomidory plus odrobina ryżu.
Pasek wagi
Głównie kawa + coś do niej, ale nie na słodko, musli z jogurtem :-) Owoc rzadko, bo zaraz po zjedzeniu jestem głodna. A kilka dni temu dowiedziałam się, że dobrym "zapychaczem" jest Milkoshake :-)  - to taki suplement na odchudzanie. Głodu nie czuć przez jakieś cztery godziny od zjedzenia :-)
właśnie dzisiaj od rana bez przerwy jestem głodna. nie wiem co się dzieje.
a po jabłku mam to samo - boli mnie żołądek i zaraz burczy w brzuchu.

marchewki są dobre, bulion też.

W lecie uwielbiam mrożone owoce, agrest czy wiśnie- zjadam kilka i niedośc, że odechciewa mi się jeść to jeszcez orzeźwia.


kawa zbożowa, ma błonnik np. waniliowa z odrobiną mleka i słodzikiem jak mam ochotę na coś słodkiego ;) pycha
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.