14 listopada 2012, 21:01
Hej, jestem już po diecie, stabilizacji itd. - jem już normalnie. Włączyłam do swojego codziennego jadłospisu dwie kawy zbożowe (niesłodzone, bez mleka) - nie moge pić normalnej kawy. Czy te dwie filiżanki zbożówki jakoś zaszkodzą diecie? Czy kawa zbożowa jest tucząca?? Czy jak wode traktować?
15 listopada 2012, 10:56
hahahah i jak tu nie napisać czegoś złośliwego. To wymaga żelaznej siły woli!
No a tak poza tym to na każdym opakowaniu jest podana kaloryczność produktu. Na kawach zbożowych z reguły jest nawet kaloryczność porcji. Więc co ci przyszło do głowy pytać o to na forum i narażać się na wyśmianie?
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Antyle Holenderskie
- Liczba postów: 1916
15 listopada 2012, 10:59
Na pewno przytyjesz :-) ( o matko kochana) :-)
Edytowany przez jogobella1991 15 listopada 2012, 10:59
- Dołączył: 2012-05-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3468
15 listopada 2012, 11:07
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto:
- Liczba postów: 28810
15 listopada 2012, 11:12
Ja piję normalną z mlekiem cukrem, nie tyje.
- Dołączył: 2012-04-04
- Miasto: Siemianowice Śląskie
- Liczba postów: 1207
15 listopada 2012, 11:19
hahahaha sorry ale jak można pomysleć że po kawie zwłaszcza zbozowej miałabys przytyć to jest mało realne no chyba że ja słodzisz ile łyżeczek 1-3 ???? ja nie słodze kawa zawsze smakowała mi z mlekiem, ale ostanio żle się czuje po mleku więc lepiej spróbuj z 1 kawa zobacz czy smakuje i wtedy powiedx sobie Czy cie kawa tłuczy ? !! to mało realne ! sama kawa może przeczyszczać albo pobudzić więc powiem tak ja się przerzuciłam na kawe zbożową Carro jest Ok da się pić
15 listopada 2012, 11:26
Zbozowka jest zdrowa, bo zawiera błonnik! Więc pij ja na zdrowie :)))
- Dołączył: 2009-02-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1951
15 listopada 2012, 11:37
Myślę, że ten artykuł prosto z naszej VITALI powinien Cię zainteresować i odpowie na twoje pytanie http://vitalia.pl/artykul486_Cenna-zbozowka-czyli-zalety-kawy-zbozowej.html:-)
15 listopada 2012, 11:41
Piję codziennie (czasem nawet dwie) kawę zabożową Caro i pięknie chudnę! W dodatku dodaję mleko... I o zgrozo - łyżeczkę cukru! :D