Temat: Jedzenie w kinie

Mam mały problem, bo idę na 19 do kina i pewnie tam będę musiała spożyć moją kolację;) Co mogę wziąć do kina? Na początku chciałam, żeby to było coś białkowego, ale nie wyciągnę w trakcie filmu serka wiejskiego;P Macie jakieś pomysły? Będę wdzięczna za wszystkie rady;)
witam dziewczyny podlaczam sie pod pytaniem , ide dzisiaj do kina chcialabym zjesc cos niskokaloorycznego ale nie proponujcie mi jablka , moze cos w stylu wafli ryzowych , zjem kolacje bialkowa przed wyjsciem i nie chce sie napychac w kinie serkiem wiejskim :) a moj chlopak pewnie bedzie wcinal chipsy tez chce pochrumkac moze macie jakis pomysl? mysle ze to nie jest zle mi nie przeszkadza jak ktos je w kinie przeciez po 1 . film jest glosno , po 2 prawie co druga osoba je i nie wiem w czym problem ;o
Zjedz wcześniej nic sie nie stanie
Pasek wagi
no a w kinie?
ja zawsze biorę wafle ryżowe albo mały popcorn, ale nie jest to wartościowe jedzenie ;)
czasami jak jestem bardziej głodna to skupię sobie bułkę pełnoziarnistą i popijam jogurtem 
Pasek wagi
zrób sobie jakas kanapke, albo jakis jogurcik;)
A wy sie tak nie spinajcie, niech sobie dziewczyna w kinie zje, jeżeli będzie głodna, już nie bądźcie tacy wrażliwi;D

Psycha napisał(a):

Widzę, że na Vitalii samo niezrozumienie:/ W takim razie zlikwidujmy forum, bo przecież każdy powinien być idealny, wszystko wiedzieć i potrafić się wpasować w wymagania innych ludzi... I nie- nie boję się, że urośnie mi d*** od marchewki. I wcale cały dzień nie myślałam o tym, co tam zjem. Zapytałam się Was, co byście zrobiły parę godzin przed seansem.kojfel- byłam na Zacmieniu;) Puszczali tak dla przypomnienia, to sobie poszłam. I było bardzo fajnie. I wypiłam kefir. Strasznie niedobry:/


to proponuje forum pro ana

;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.