Temat: Jedzenie w kinie

Zjedz przed wyjściem

Dokładnie - zjedz wcześniej.

Jak już koniecznie coś musisz zjeśc to może:
 wafle ryżowe, chipsy jabłkowe, baton musli, jabłko wydrążone z gniazda i pokrojone na kawałki, albo mieszanka studencka (węgle to fakt, ale też sporo witaminek)

Najgorsze teraz co się dzieje w kinach. Nagle wszyscy są głodni. Nie wiem co to za moda, że koniecznie trzeba jesc w kinie. Do kina idzie się na film a na jedzenie do restauracji.Nie cierpię jak mi ktoś w kinie szeleści i siorbie. Smród i syf. Dlatego chodzę do kin studyjnych gdzie ewentualnie można sobie coś spożyc w kawiarence w foyer.

Psycha a ty jesteś na przytyciu z tego co pamietam czy mi sie zdaje?  jeśli tak to wcinaj nachosy z sosem :D:D:D smacznego ;)

mikusia- na przytyciu?;o Nieee, rodzice chcą zebym przytyła, ale się nie zdeklarowałam im, że to zrobię:D Po prostu trzymam wagę i się zdrowo odżywiam, więc nie chcę wcinac chipsów na noc;P
A przed wyjściem nie chcę jeść, bo to będzie za wcześnie, z kolei po powrocie za późno.

To idz na inną godzine do kina i po problemie 

Niestety w moim mieście jest małe, ograniczone kino, w którym nawet nie ma bufetu. Film, na który chcę iść, puszczają tylko w ten weekend o godzinie 19;)
Jednak zdecydowałam, że po prostu zrezygnuję dziś z kolacji;P Chyba, że uda mi się wrócić o sensownej porze...a to mało prawdopodobne.

aha ;) nie wiem co ci doradzić bo jak chodze do kina to nic nie jem... tak jak dziewczyny mówia zjedz przed lub po no chyba innego wyjścia nie masz ;) chyba że bedziesz chrupać wafle ryżowe np ;)

a może jakiś jogurt pitny? albo kefir? :D kefir można kupić w takim opakowaniu od razu do picia ;)

tak bez obrazy ale w kinie się ogląda film , a nie je .....
dla mnie nie ma nic gorszego niż "żarłacze" w kinie