5 lipca 2010, 15:05
Hmm a więc..dziś na obiad zjadłam makaron pszenny ( taki był w domu) ugotowany na pół twardo, do tego twaróg chudy i posypałam cynamonem. Nic innego nie dodawałam. Ogólnie dużo tego nie było, ale czyję się pełna, bo na ogół jem jeszcze mniejsze porcje i dziwnie się z tym czuję :( I kurczę boję się, że nie powinnam tego jść :( Do tego po około 40 min od obiadu wypiłam szklankę czerwonej herbaty. Jestem aktywna, codziennie rower i jakaś gimnastyka od 30-40 min, ale mam stresa :( A mam chore myśli żeby to zwymiotować :(( Co sądzicie o takim obiedzie?
- Dołączył: 2008-08-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10368
5 lipca 2010, 15:12
Bardzo dobry obiadek :D Nie stresuj się tak bo na zdrowie na pewno ci to nie wyjdzie, wrzuć na luz. Po takim obiadku na pewno nie przytyjesz
5 lipca 2010, 15:18
Dzięki Anneli mam nadzieję, że masz rację :) A właśnie idę na rowerek się poruszać, miłego dnia :)
- Dołączył: 2010-01-07
- Miasto:
- Liczba postów: 96
5 lipca 2010, 15:23
jak w zeszłym roku w wakacje mieszkałam "prawie sama" w domu - sama sobie robiłam obiady. akurat to był czas mojego ochudzania ;D. niemal codziennie jadłam makaron al dente z twarogiem, jak nie z twarogiem - to z truskawkami. to było najprostsze do przypichcenia danie. :D no i chudłam!
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
5 lipca 2010, 15:27
ja dziś zjadłam makaron z jogurtem waniliowym...uważam to za normalny obiadek podczas mojej diety...nawet to lubię a wcale nie ma tak dużo kalorii pod warunkiem, że się z makaronem nie przesadzi...
- Dołączył: 2007-04-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 408
5 lipca 2010, 15:28
Dziewczyno - nie daj się zwiariować~! I żadnego wymiotowania!
To bardzo dobry obiad. Sam makaron nie jest taki straszny, a twaróg z cynamonem to dobry białkowy dodatek. Nie dodałaś śmietany ani cukru więc spokojnie :) A to, że się bardzo najadłaś, to nie znaczy, że to miało dużo kalorii.
5 lipca 2010, 19:53
No cukru nie dodałam, ani nic słodkiego:) Tylko ten makaron lepiej żeby był razowy, no ale trudno to co było to było. Może po waszych opiniach częściej skuszę się na dania z makaronem :)
- Dołączył: 2007-09-19
- Miasto: Nassau
- Liczba postów: 243
5 lipca 2010, 21:31
A ja tam uważam makaron za bombę kalorii. W 100 g 350 kcal, masakra. To nie jest jedzenie dla mnie. Po nim czuję się ciężka i gruba. No i ja po nim nie chudnę, wprost przeciwnie. Ale może to mój organizm tak reaguje
- Dołączył: 2007-09-19
- Miasto: Nassau
- Liczba postów: 243
5 lipca 2010, 21:32
W każdym bądź razie wymiotowanie wybij sobie z głowy, raz na jakiś czas nie zaszkodzi moim zdaniem.
5 lipca 2010, 21:57
w ogóle ja nie wiem co tak wszyscy się uparli, żeby rezygnować z makaronu w czasie diety ;/ gotujesz al dente (czy jak się to tam fachowo piszę) i dłużej wędruje po żołądku więc szybko nie odczujesz głodu. a do tego jeszcze twaróg... olaboga, dziewczyno nie dość że zdrowo i dietetycznie (bo chyba a ni kilo makaronu nie zjadłaś, a tym bardziej twarogu chudego) i zdrowo! nie masz prawa mieć żadnych wyrzutów sumienia ;>
fakt, jeżeli ktoś je codziennie i to całą pakę to jak tu nie mówić o 'bombie kalorycznej'. ale raz na jakiś czas i to niewielką ilość... dziewczyny czy to czasem nie jest bezpodstawne sianie paniki?
jednak zamiast pszennego (wiem, nie było innego w domu, moja lodówka też wiele razy kryzys przechodzi ;>) polecam pełnoziarnisty z Lubelli- jest bardzo dobry ;)
Edytowany przez ebeb362a9ee221956101792f8f9ef462 5 lipca 2010, 21:57