26 czerwca 2010, 23:34
Często zdarza mi się obżerać. Jem wtedy jak opętana wszystko co mi się do rąk nawinie i na drzewo nie ucieka :) Dzisiaj, przykładowo, zjadłam ponad 3500 kcal. Jak zachować się jutro? Nie jeść, tylko pić wodę i zieloną herbatę? Czy może jeść warzywa i owoce, żeby organizm nie przeszedł na tryb oszczędzania energii i spowolnił metabolizm? Jakiś specjalista może poradzić?
26 czerwca 2010, 23:39
Jedz białko - syci i dłużej nie odczuwasz głodu. To taki element diety Dukana, na który się przerzucam jak pozwolę sobie na zbyt wiele :)
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
26 czerwca 2010, 23:51
ja wtedy zwykle pije duzo maslanki i zielonej herbaty zeby oczyscic troche organizm.
27 czerwca 2010, 00:24
tekla7 ja dzisiaj też sobie nieźle poszalałam

jutro na czczo mam zamiar wypic świeży sok z cytryny i postawic głownie na białko i mam nadzieje, że waga wóci do normy (po takim obżarstwie waże zwykle ok 2kg wiecej)..
27 czerwca 2010, 00:29
ja też dziś zaszalałam:/ 2 lody, 2 kit katy, czekolada, lizak, 2 jogurty, barszcz, grzybowa i 2 porcja placków po zbójnicku i jeszcze jabłko...
ale jest maleńki postęp... nie wymiotowałam za to wypiłam herbate z 4 torebek senesu...
27 czerwca 2010, 10:22
Ja akurat dzisiaj jestem po pijaństwie (nawet nie wiem ile wlałam piwek i wina, ale dużo) i po kebabie w bułce, dlatego dzisiaj się postaram jeść tak jak dziewczyny piszą: białko i owoce i duuużo zielonej i czerwonej herbatki i wody mineralnej. Na śniadanie sobie zjadłam np. serek Danio ten 2% tłuszczu. Na obiad sobie zrobię jajecznicę z pomidorem i do tego mała bułeczka razowa, a później ewentualnie arbuza albo grejpfruta sobie zjem. No i płyny - to przede wszystkim :)
27 czerwca 2010, 10:32
A no i wodę mineralną niegazowaną z cytrynką piję teraz :D Chyba mi buzię wykwasi, ale jak to się mówi:"cierp ciało, jak żeś chciało :D"
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
27 czerwca 2010, 11:49
Notabene jeśli często zdarza Ci się objadać powinnaś skontaktować się z lekarzem rodzinnym który da Ci skierowanie do psychologa i przy okazji wyśle Cię do psychiatry. Kompulsywne objadanie się jest zaburzeniem odżywiania (sama je mam). Ponadto zbada Ci krew, poziom hormonów, czy to przypadkiem nie jest tarczyca która się odzywa w ten sposób.
- Dołączył: 2010-04-03
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 144
27 czerwca 2010, 12:30
A ja bym radziła wrócić po prostu na dobrą, dietową drogę i szybko zapomnieć o szaleństwie. Ja w zeszłym tygodniu poszalałam na imprezie ze znajomymi (prawie 4500 kcal) i następnego dnia jadłam normalne, dietkowo i waga w ogóle tego nie odczuła. A zieloną herbatę pij, oczywiście, codziennie i litrami:)
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
27 czerwca 2010, 14:38
Herbata" Pu Erh, zielona. Dużo wody mineralnej. A może jednodniowa dieta owsiana lub 2dniowa owocowa?