26 czerwca 2010, 15:36
Mam pytanie, czy w diecie wege. jecie jogurty?
Byłam ostatnio w supermarkecie aby poczytać skład jogurtów.
Zajeło mi to troszkę czasu. Każdy jogurt ma w sobie coś dziwnego.
Najbardziej przeraża mnie żelatyna wieprzowa.
Chcę zostać wegetarianką. Wiem że można jeść produkty mleczne,
tylko że ja nie lubię jogurtów naturalnych.
Nie chodzi tu o smak, ale raczej o tym jaki jest tego efekt po 30 minutach.
Gazy.
Próbuję skomponować sobie taką dietę wege. aby była też lekkostrawna.
Więc moje pytanie wegetarianki, jakie jecie jogurty?
A jak nie jogurty, to co na drugie śniadanie?
- Dołączył: 2009-07-26
- Miasto:
- Liczba postów: 7790
26 czerwca 2010, 17:44
http://www.food-info.net/pl/index.htm dla zainteresowanych, polecam ta stronke:)
26 czerwca 2010, 17:44
tynthie kurcze nawet nie wiem jak sie to nazywa. O matko ! OD teraz będę czujnie sprawdzać co sie mieści w jogurtach:D Łee :(( I zgadzam sie, wegetarianizm nie jest głupota:D
- Dołączył: 2009-07-26
- Miasto:
- Liczba postów: 7790
26 czerwca 2010, 17:48
w polsce wciaz nie ma oznaczen na produktach, w UK na wiekszosci produktow odpowiedniach dla wegetarian jest znaczek V w zielonym koleczku, wiec ja niee mam problemu
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
26 czerwca 2010, 17:48
zadanie na dzis - ZAPAMIETAC!!! E120 ;)
- Dołączył: 2009-07-26
- Miasto:
- Liczba postów: 7790
26 czerwca 2010, 17:53
> zadanie na dzis - ZAPAMIETAC!!! E120 ;)
eee tam, robaczka nie zjesz?
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
26 czerwca 2010, 18:24
Bede niczym Timon&Pumba xD oni lubia robale ;p
26 czerwca 2010, 19:52
Jogobella jest najlepsza;) Byłam wege i odradzam to paskudztwo zwane "żelatyną".. jak to jedna z Lejdis powiedziała "żelatyna jest z kopyt" xD
Powodzenia;)
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
26 czerwca 2010, 20:06
Ja nie ruszam tych z żelatyną i ogólnie bardzo rzadko jem te kolorowe (same sztuczności, barwniki itp.). Jak już to naturalne, probiotyczne i do tego otręby, płatki owsiane, zarodki pszenne, siemię, plus jakiś owoc pokrojony i gitara
A wege jestem od 15 lat i szczerze polecam ten tryb życia, ze tak się wyrażę.
27 czerwca 2010, 10:13
Dziękuję za odpowiedzi.
Czy wy wegetarianki możecie mi pomóc jako początkującej?
Jadłam raz w stylu wege.
Troche o tym czytałam...
i gdzieś znalazłam przepisy.
Ale hmm...
miałam straszne wiatry.
Czy to oznacza że jak będę wege. to tak będzie?
Kompletnie nie mam też pojęcia co mam jeść i kiedy.
Jem narazie tak:
śniadanie w stylu wegańskim czyli sałatka owocowa (inf. z książki "wegańska bogini")
na drugie śniadanie jem ten nieszczęsny jogurt z bakaliami
na obiad warzywa i coś pełnoziarnistego (makaron/wraps)
na podwieczorak zjem coś lekkiego, jakiś owoc czy coś, marchewka
a na kolację coś z soi.
Proszę pomóżcie mi jak mam skąponować sobie diete wegetariańską
ale lekkostrawną ;)
- Dołączył: 2010-04-23
- Miasto: na
- Liczba postów: 765
27 czerwca 2010, 11:11
Niezbyt konkretnie opisałaś swój jadłospis, ale powiedzmy, ze masz jakiś zamysł. Czy chodzi Ci po prostu o dietę lekkostrawną, czy odchudzającą? Bo to też różnica. Wówczas na kolację lepiej zjeść jakiś serek czy twarożek, do obiadu dodaj jakieś źródło białka. Na śniadanie też same węgle proste (czyli owoce) nie bardzo, ale nie wiem, co ta sałatka zawiera. Generalnie owoce nie są zbyt sycące, toteż lepsza byłaby owsianka na mleku z owocami, jakieś naleśniki, kanapki itd. (tu masz ogromne pole do popisu, możesz jeść z pastami, hummusem, serem, jajkiem itd.). Drugie śniadanie może być. Do obiadu też brak białka, dodaj warzywa strączkowe, ew. typowe tofu np. (najlepiej oczywiście własnej produkcji; )) Przy 'oswajaniu się' z wegetarianizmem możesz też spróbować gotowych półproduktów, typu parówki czy pasztety. Jeżeli jesteś z Krk, to na pewno masz tam sklepy ze zdrową żywnością. typu Organic Food, w Kuchniach Świata też znajdziesz dużo wege produktów. A przepisy znajdź sobie w Internecie; ) polecam puszkę.pl