16 października 2012, 21:46
Może to zabrzmi jak oksymoron ale czy mogłybyście mi powiedzieć czy którekolwiek z dostępnych na rynku parówek są w miarę zdrowe?
Bardzo lubię parówki i wiem, że nie są one zdrowe. Ale jeśli chcę jeść raz na jakiś czas to które najlepiej wybrać? Najgorzej jest z tymi na wagę bo nie znamy składu ( a plusem jest to, że są tańsze niż paczkowane). Ale dziś np. kupiłam w paczce Sokoliki dla dzieci ( mają 87% mięsa i nie zawierają MOM). Jednak trudno je dostać w mojej rodzinnej mieścinie.....
Które z tych najpopularniejszych mają również dobry skład?
- Dołączył: 2012-08-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 500
16 października 2012, 22:06
Ja lubię Berlinki.
- Dołączył: 2012-04-22
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 153
16 października 2012, 22:06
mi smakują tylko jedynki,też maja sporo mięsa i nie mają MOM-u
- Dołączył: 2012-05-01
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2098
16 października 2012, 22:17
najzdrowcze i nasjmaczniejsze sa wg mnie parówki firmy Łuków "eksplozja smaku" oraz parówki z sieci sklepów miesnych Ryjek - obie maja ok 90 % miesa i gdy sie je gotuje "nie puchna" parówki tak czy siak do najzdrowszych nie naleza ale te dwie firmy sa przepyszne i czasem jem:)
16 października 2012, 22:18
ja to sie boje juz wszystko ogladac bo okazuje sie ze kazda rzecz potencjalnie nadająca się do zjedzenia nie nadaję się :)
- Dołączył: 2011-08-07
- Miasto: Skalista Kraina Katalonii
- Liczba postów: 3485
16 października 2012, 22:19
Moj ojciec kupuje jakies cielece. Innych nie jada:-) Sa pyszne.
16 października 2012, 22:22
nanuska6778 napisał(a):
Moj ojciec kupuje jakies cielece. Innych nie jada:-) Sa pyszne.
Ale z takimi jakimiś cielęcymi zwykle bywa tak, że owszem są smaczne ale zawierają 3% mięsa cielęcego a reszta to skórki i inne syfy....
16 października 2012, 22:24
Andala napisał(a):
najzdrowcze i nasjmaczniejsze sa wg mnie parówki firmy Łuków "eksplozja smaku" oraz parówki z sieci sklepów miesnych Ryjek - obie maja ok 90 % miesa i gdy sie je gotuje "nie puchna" parówki tak czy siak do najzdrowszych nie naleza ale te dwie firmy sa przepyszne i czasem jem:)
Tych z Łukowa nigdy nie widziałam a z sieci Ryjek też w małej mieścinie z pewnością nie dostanę ;/
Dlatego pytałam o te troszkę popularniejsze typu Morliny, Berlinki a z pewnym składem :)
16 października 2012, 22:29
Andala napisał(a):
najzdrowcze i nasjmaczniejsze sa wg mnie parówki firmy Łuków "eksplozja smaku" oraz parówki z sieci sklepów miesnych Ryjek - obie maja ok 90 % miesa i gdy sie je gotuje "nie puchna" parówki tak czy siak do najzdrowszych nie naleza ale te dwie firmy sa przepyszne i czasem jem:)
tylko jest taki bonus bo w prawie polskim nie zostało sprecyzowane dokładnie co to mięso. Pod tym pojęciem kryje się wiele rzeczy z szynki i przy szynce :)
- Dołączył: 2011-08-07
- Miasto: Skalista Kraina Katalonii
- Liczba postów: 3485
16 października 2012, 22:55
monia624 napisał(a):
nanuska6778 napisał(a):
Moj ojciec kupuje jakies cielece. Innych nie jada:-) Sa pyszne.
Ale z takimi jakimiś cielęcymi zwykle bywa tak, że owszem są smaczne ale zawierają 3% mięsa cielęcego a reszta to skórki i inne syfy....
On je kupuje u sprawdzonego rzeznika:-) Ale moze masz i racje...
Edytowany przez nanuska6778 16 października 2012, 22:56
16 października 2012, 23:14
MissP. napisał(a):
Mnie smakują Jedynki, ale cholera wie z czego to i ile tam kości zmielonych (żeby tylko!)
Kości zmielone to przecie prawie w każdym jogurcie, serku, galaretce, tańszych dżemach - żelatyna ![]()
Ja raczej unikam parówek...odrzucają mnie, wolę wiedzieć co jem, nie lubię jak wszystko jest zmielone i to nie przeze mnie, tylko przez jakąś firmę, która wiadomo - żeby było ekonomicznie zrobi wszystko.
Edytowany przez NastyGal 16 października 2012, 23:15