Temat: Maraton filmowy - co jeść...?

W piątek wybieram się na maraton filmowy, który będzie trwał ok. 7 godzin. Rozpoczyna się o 23:00.

Pewnie zjem ok. 20 kolację, o 21.30 wyjedziemy, bo musimy z moim pozabierac znajomych i do tego kina mamy 40 km.

Pytanie co wziąć do jedzenia? Ja robię się głodna po 3-4 godzinach i burczy mi w brzuchu.

I jeszcze jedno, zawsze jak bywałam w kinie to po jakimś czasie takiego siedzenia w bezruchu robi mi się zimno, a tu będę musiała wytrzymać 7 godzin. Czy obciachem byłoby wzięcie sobie jakiegoś koca, zeby nie zamarznąć?
sucharki  np
co się dzieje z tą vitalią !?
najlepiej zróbmy tak : każdy założy sobie własne gospodarstwo rolne i jedzmy tylko to co z naszego gospodarstwa.. trochę zdrowego rozsądku! to już pod ortoreksje podpada.
A autorce tematu polecam trochę orzechów , jabłko i może chrupki kukurydziane ,ale takie najzwyklejsze co mają w składzie 2-3 dodatki, smaczne i lekkostrawne ; )
Pasek wagi
ja nie lubię jeść w kinie, ale jak masz siedzieć tam tyle godzin to faktycznie możesz troszkę zgłodnieć :P

może jogurt/maślankę, wafle ryżowe, suszone owoce, migdały? :>

choć osobiście trochę mnie wkurza jak ktoś chrupie i szeleści za uchem w czasie filmu.. xp
Ja bym wzięła winogrono :-)

slaids napisał(a):

Może jest to problem, ale natury fizycznej a nie psychicznej, bo to realny głód sygnalizuje mi potrzebę jedzenia a nie głód psychiczny, nie apetyt tylko skręcający się z bólu żołądek. Od dawna zauważyłam, ze jedzenie które spożywam trawi się bardzo szybko, może mam idealną przemianę materii albo wręcz przeciwnie, cos jest z nią nie tak, bo po 3 godzinach jestem mega głodna i słaba, nawet po sytym obiedzie.

Ja mam dokładnie tak samo. A do tego częste spadki cukru. Mijają 3 godziny a mnie już ssie, potem robię się słaba, spowolniona i drżą mi ręce. W skrajnych przypadkach dochodzą mroczki, zimne poty i omdlenia. Miałam kilka takich "ciekawych akcji". I nocą (jeśli nie śpię) też muszę coś podjadać co jakiś czas bo bym padła

WInogrono,kabanosy jogurty...do kina? To juz jest świrowanie.
Jak wiesz że nie wytrzymasz,to zrób sobie popcorn w domu;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.