Temat: lays'y prosto z pieca

dziś w ramach zachcianki kupiłam sobie solone chipsy lays prosto z pieca (140g), są pyszne o niebo lepsze niż te tłuste i bardzo syte, moja siostra również je kupiłą i pierwszy raz miałysmy problem z dojedzeniem paczki do końca (haha, a to nam się nie zdarza:))
 w 140g miały ok 570 kcal , więc nie tak masakrycznie dużo
i chciałam was zapyta ćo węglowodany, bo było na paczce napisane że w 100g jest ok 70 g węglowodanów w tym cukry 1,5g? to chyba nie są tak strasznie niezdrowe?
miałam identyczne wrazenie jak Ty co do tych chipsów justex :p
Pasek wagi
mi bardzo smakowały :) az za bardzo :)
Pasek wagi
Pycha! Jadlam te solone.. Chrupkie i do tego nie mialam wyzutow sumienia, ze bezmyslnie lamie zasady diety. W koncu mozna od czasu do czasu sie nagrodzic takim smakolykiem
pyszne one są! o wiele lepsze niż te zwykłe. Ale cóż, chipsy to chipsy i tak są niezdrowe
ale zawsze to jednak chipsy!!!! i zdrowe to one na pewno nie sa!!

wiadomo, czasami mozna sobie pozwolic na wszystko, ale najgorsze jak cos ma mniej kalorii itp i przez to zjadamy tego wiecej:((

ja na szczescie z chipsami nie mam problemu, nie ciagnie mnie do nich. ale za to mam z innymi rzeczami;)
150 g= 570 kcal... to jest mało?
nie jedźcie tego świństwa, proszę Was. Mam znajomego, który pracował w "pewnej chipsowej firmie" chodzą tam w kombinezonach, żeby chemia nie przeżarła im skóry, poza tym nie chcecie wiedzieć co oni robią z tymi ziemniakami - uwierzcie. Ja chipsów nie tykam już. Sama zapach mnie obrzydza i pamięć o tym co powiedział kolega. Chipsy się smaży w tym samym oleju przez kilkanaście razy, w tym czasie z oleju uwalniają się dodatkowe związki chemiczne szkodliwe dla zdrowia, nie mówiąc już o tym, że po chipsach chodzą szczury, myszy, sikają na to itd...

... kiedyś nawet znalazłam zasuszoną muchę na chipsie ^^

   Nie warto się truć. Lepiej już sobie kawałek ciasta zjeść niż tą tonę soli... przynajmniej jak dla mnie ^^
hhahaha.... wszedzie sa takie warunki gdzie jest hurtowa produkcja... tak samo soki i inne.. niestety szczury to normalka... a olej? myslisz ze w restauracjach (rowniez tych dobrych) jest wymieniany przy kazdym kliencie? rowniez raz na pare dni...
Te dodatkowe substancje to rakotwórczy akrylamid.

http://www.zycie.ca/tag/akrylamid/

http://www.gronkowiec.pl/akrylamid.html
 

> nie jedźcie tego świństwa, proszę Was. Mam
> znajomego, który pracował w "pewnej chipsowej
> firmie" chodzą tam w kombinezonach, żeby chemia
> nie przeżarła im skóry, poza tym nie chcecie
> wiedzieć co oni robią z tymi ziemniakami -
> uwierzcie. Ja chipsów nie tykam już. Sama zapach
> mnie obrzydza i pamięć o tym co powiedział kolega.
> Chipsy się smaży w tym samym oleju przez
> kilkanaście razy, w tym czasie z oleju uwalniają
> się dodatkowe związki chemiczne szkodliwe dla
> zdrowia, nie mówiąc już o tym, że po chipsach
> chodzą szczury, myszy, sikają na to itd... ...
> kiedyś nawet znalazłam zasuszoną muchę na chipsie
> ^^    Nie warto się truć. Lepiej już sobie kawałek
> ciasta zjeść niż tą tonę soli... przynajmniej jak
> dla mnie ^^

o nie, chyba wolałam żyć w nieświadomości
chyba nie tknę już tego..
aczkolwiek muszę dodać, że smaczne są i solone i paprykowe..
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.