Temat: co do obiadów

bo ja to zawsze jem normalny obiad taki jaki jest przygotowany u mnie w domu np spagetti,naleśniki,ziemniaki z miesem i surówką itp. nie wyobrazam  sobie zastapic tego posilku jakimis nudnymi warzywami na patelinie itp. u mnie obiad to jest jedyny posilek na ktory pozwalam sobie na normalne jedzenie byle tylko zmiescic sie w codziennym bilansie 1200 kcal czy myslicie ze przez to tak wolno chudne . zawsze wieczorami trenujei pije duzo wody.Moje dzisiejsze menu

sn:120 g twarogu chudego,łyżka jogurtu n i cukru,posiekane jabłko
2 sn: jabłko
obiad: duza porcja zapiekanki makaronowaej (makaron,sos kawałki piersi z kurczka)
podwieczorek:danio waniliowe i jabłko

teraz jeszcze podjadłam ogórka konserwowego
1,5 l wody,1,30 treningu

co robie zle pozdrawiam
Witaj :) wydaje mi sie, ze przede wszystkim kiedy chce sie zrzucic troszke kilo nalezy unikac ziemniaków naleśników :) no sama ogólnie wiesz węglowodanów ;))
Też uważałam, że warzywa są nudne-ale jak je dobrze przyprawię (tak, że aż pali) to mmm :)

A te obiady to jadasz obfite, tak? Bo jesteś głodna? Jeśli tak, to za mało jadasz na śniadanie i II też. Z czego potem masz czerpać siłę na cały dzień..
nie jest ważne ile zjesz kalorii (no jest ważne, ale mniej) tylko to ile zjadasz białka, węgli i tłuszczy. Spagetthi na pewno ma mnóstwo tłuszczu, tak samo naleśniki, mięso z sosem też. Ja też sobie nie wyobrażam samych warzyw na obiad, ale spróbuj coś zmienić- mniej tłuszczu do naleśników, spagetthi z tuńczykiem a nie z mięsem, dwa ziemniaki mniej, więcej surówki niż mięsa, kurczak bez panierki, sosy z jogurtu a nie śmietany itd. Zbijaj kaloryczność i tłuszcze. 
no ja wiem ale uważam że bezsensu jest wszystko odstawiac by po diecie gwałtownie do tego wracać i aby kg pwrocily uwazam ze lepiej ograniczyc
ja mysle ze jednak to sniadanie powinno byc najbardziej obfite a obiad na 2 miescu pod wzgledem obfitosci----> ale madziulinko tez kiedys miałąm obiady njabardziej wypasione i trudno sie jest przestawic na sniadania i tez uwazam ze bez sensu wszystko odstawic- jojo gwarantowane a Boze nie daj kompulsy
A może nie chudniesz, bo przy Twoim wzroście waga 52 kg to niedowaga?
Lub też przy takiej dawce ruchu zjadasz za mało?
Ja obiady również jadam normalne, tylko pilnuję, żeby porcje były troche mniejsze.
ja jem 3 rzeczy na przemian: warzywa na patelnie, piers z kurczaka albo groszek z marchewka ze słoiczka!!!dla mnie super bo kiloski spadaja
>A może nie chudniesz, bo przy Twoim wzroście waga 52 kg to niedowaga?
L>ub też przy takiej dawce ruchu zjadasz za mało?

 zgadzam się z I tezą  przy tym wzroście 175 waga 52  to niedowaga a 57 na granicy
również II zdanie jest prawdziwe
 a także to co dziewczyny piszą o śniadaniu powinno być bardziej kaloryczne  nie do końca zgadzam się  z tym co piszecie o węglowodanach
 dla osób które ćwiczą są ważne, bardzo ważne aby  mięśnie mogły podołać  temu wszystkiemu, co im zadajemy do zrobienia może nie koniecznie naleśniki ale makaron pełnoziarnisty, ryż, ziemniaki to ok trzeba jeść

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.