19 lutego 2010, 10:01
Czy mnie się wydaje czy zimą jakoś te kilogramy słabiej spadają?? Od dziecka słyszałam że naturalną rzeczą jest przybieranie ciałka na zimę w celu lepszej ochrony przed zimnem... to ja działam chyba wbrew naturze :) Chcę wiosny!!
p.s. na TVN style "Waga w dół " ...
- Dołączył: 2009-09-30
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1753
19 lutego 2010, 10:03
Ja tez chce WIOSNY!!!!!!!!! Mam dosc zimy, sniegu i mrozu!! Chce krotkich spodenek i japonek!!
Ja tez slabiej chudne a wlasciwie to od 3 tyg wcale
19 lutego 2010, 10:10
Mi też zima jakoś nie sprzyja w gubieniu kilogramów. Najlepiej jest wiosną jest gdzie wyjść poruszać się, dzień jest dłuższy. A tak w zimę siedze w domu bo ciemno, zimno i plucha.
19 lutego 2010, 10:11
No mnie też od 4 stycznia poleciało tylko tyle co na pasku a ostatnio jeszcze kilogram wrócił :) kusi mnie by mimo tych 3 stopni na plusie wyciągnąć rower :)
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Cardiff
- Liczba postów: 358
19 lutego 2010, 10:13
Ja tak samo, w zimie gorace obiadki non stop, czekolada i kg w góre i nic mi sie nie chce, ale jak sie zaczyna wiosna i swieci slono to odrazu sie zmieniam i np zamiast jezdzic te 3km do szkoly autobusem to ide pieszo, jem mniej bo jak cieplo to sie bardzo nie chce i leca kg, juz nie moge sie doczekac!!!
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2427
19 lutego 2010, 10:16
ja mialam utrzymywanie wagi od swiat do niedzieli i udalo sie teraz wrocilam na diete bo jednak jeszcze chce mniej...i narazie chudne calkiem calkiem juz ponad 1 kg ale paska jeszcze nie zmieniam dopiero po tygodniu...
ale dziewczyny tez chce WIOSNY!!!! lekkich ubran i slonca i i i jakis humor duzo lepszy sie ma ehh...
P.S. u mnie dzis 2 dzien sloneczka i taka odwilz ze najlepiej to kajakiem sie poruszac!!!!!
19 lutego 2010, 10:21
Ja już się nie mogę doczekać kiedy wyciągnę rower! To jest jak dla mnie najlepsza aktywność :) Byle do wiosny!
- Dołączył: 2006-10-25
- Miasto: Madras
- Liczba postów: 741
19 lutego 2010, 10:41
Trzeba wziąść pod uwagę, że w zimę się mniej ruszamy, i dlatego tak łatwo nabrać ciałka. Ale za to, kiedy robi się cieplej łatwo przegiąć z jedzeniem, bo jak ładna pogoda to zaczynają się grille, ogniska, lody , gofry i wszelkiego rodzaju świńskie żarcie z fast fooda. Dlatego jednak zima jest łatwiejsza na gubienie kg. Co nie znaczy, ze ja nie chcę już wiosny !! Precz z śniegiem i panem chłodkiem!
- Dołączył: 2006-10-25
- Miasto: Madras
- Liczba postów: 741
19 lutego 2010, 10:41
Wziąć ,nie wziąsć, Sorki.
19 lutego 2010, 11:04
ja też chcę wiosny!! miałam wczoraj iśc biegać, ale chyba bym musiałą w kaloszach wyjść:D nigdy nie sprawdzałam, ale raczej też chudnę na wiosne, a od 5 lutego schudłam tylko 0,5 kg....brrr...denerwuje mnie to, ale słyszałam,że na każdej diecie jest taki moment, gdy waga się zatrzymuje i trzeba przeczekać nie zarzucać diety, tylko czekać cierpliwie.... to tak jak z bieganiem, jak przełamiesz moment zmęczenia to pobiegniesz dalej:D