- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 919
10 sierpnia 2012, 18:20
Ostatnimi czasy co chwilę jem słodyczy, codziennie sobie obiecuję, że to już koniec, że od jutra nie będę ich jeść. Tak wytrzymuję do wieczora, a później nie mogę się im oprzeć. Dziewczyny, co mam zrobić, żeby ich nie jeść. Doradźcie coś, nakrzyczcie na mnie, cokolwiek, byleby pomogło...
Edytowany przez Yumikoo 10 sierpnia 2012, 18:20
- Dołączył: 2012-03-10
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 81
10 sierpnia 2012, 20:52
ja zamieniłam słodycze na owoce, ale takie dość niskokaloryczne czyli żadne banany tylko raczej borówki, maliny... a oprócz tego to po prostu silna wola, dwie szklanki wody i zdjęcie chudej laski ;) czasem też kupuję paczkę mentosów miętowych i dwa-trzy na dzień.
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
10 sierpnia 2012, 21:00
Ja tam kocham ciasta i czekolade i nigdy z nich nie zrezygnuje. Po prostu nie ma takiej opcji. Oczywiście wszystko z umiarem. Może inne kobiety maja taka silna wole, ze moga sie wyrzec slodkości na całe życie (jak to strasznie brzmi brrr..), ale ja do nich nie naleze. Jak sobie pomysle, ze juz nigdy mialabym nie sprobowac pysznego, pachnacego wanilia keksa albo nie poczuć jak w ustach rozpływa mi sie pistacjowy lód no to.. dół mnie łapie. Wiec sie nie oszukuje, ze zrezygnuje na zawsze i codziennie zjadam jakas mala slodkosc. Najlepiej jesc slodycze rano, gdzies przed poludniem. Ja taka metoda schudlam i wage utrzymuje wiec chyba nie jest to taki zly pomysl.
- Dołączył: 2012-03-10
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 81
10 sierpnia 2012, 21:08
żucie gumy może być bardzo niezdrowe, więc z tym trzeba ostrożnie. szczególnie, że po wypluciu jesteśmy jeszcze bardziej głodni, bo podczas żucia oszukujemy swój żołądek, że coś jemy.
- Dołączył: 2012-04-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 230
10 sierpnia 2012, 22:34
Ja słodyczy nie jem wogóle!!!!!!!!a to nadrabiam roznosciami typu makaron,tosty itd!!!!
10 sierpnia 2012, 23:10
jesli się ubi to cieżko tak zrezygnować ale postaraj sie od czasu do czasu np raz na tydzień cos albo spróbuj jak masz wielką ochotę kup jugurt i zjedz lepszy on albo jakiś owoc czasem pomaga:):)
- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 467
10 sierpnia 2012, 23:30
dla mnie altenatywa dla słodyczy sa gumy smakowe orbit :D
wiem ze to moze nie to samo co chipsy czy ciasteczko :) ale zawsze to coś ....
ja żuje gumy na okragło zwszałsza jak dietuje :))
11 sierpnia 2012, 00:50
Zamienniki - owoce, a dodatkowo wprowadz sobie system nagrod... np. tydzien bez slodyczy, a w niedziele, w nagrode lod, czy kawalek czekolady... i tak od nowa. U mnie zadzialalo i mimo milosci do slodyczy - nie jem jak kiedys.