- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
21 stycznia 2010, 22:53
W tym postanowieniu nie ma limitu czy popadania w skrajności :) Jest dużo dni bez słodyczy i kilka dni na przyjemności :) Aż wejdzie nam to w nawyk ;)
W tych dniach słodyczom mówimy NIE! ![]()
23.01 - 06.02.10
15 - 28.02.10
9 - 19.03.10
6 - 18.04.10
23 - 31.05.10
Edytowany przez agggg 21 maja 2010, 21:12
- Dołączył: 2008-09-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 523
21 stycznia 2010, 23:26
Chałwa to chyba jako słodycz, nad budyniem w sumie można się zastanowić. Jak zrobisz na chudym mleku, to moze i ujdzie. Ale nie wiem czy nie lepsza będzie galaretka :)
Zacznij od soboty, bylebys tylko wytrzymała do końca :)
Dobranoc dziewczyny :*
- Dołączył: 2008-09-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 523
21 stycznia 2010, 23:29
> Podobno najgorzej jest wytrwać pierwsze 3-5dni, a
> potem już organizm się tak nie domaga ;) Wchodzę w
> to!!
Dokladnie tak jest :)
Powodzenia i napiszcie jutro jak minął pierwszy dzień :D trzymam kciuki :)
- Dołączył: 2008-09-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 523
21 stycznia 2010, 23:30
> beznadzieja !lepiej jesc regularnie male porcyjki,
> pozwolic sobie na 1 kostke czekolady dziennie niz
> potem rzucic sie i bez opamietania wpylac
> slodycze, wiem po sobie, nie robie takich
> postanowien, bo nawet jesli wytrwam, to potem
> wszystko nadrabiam, co jest demotywujace i
> frustrujace !takze nie popieram tych akcji :/
Trzeba umieć zapanowac nad sobą i to,ze w Walentynki będzie koniec nie oznacza, ze mamy zjeśc kilka czekolad, ciastek i batonów na raz. Ja osobiście mam takie postanowienie, bo gdyby nie to jadłabym codziennie słodycze, które tak naprawdę nie są niezbędne w diecie. Jasne, kostka czekolady może być, ale znam siebie ;) Poza tym nie powinnam jesc czekolady, bo mam problemy z żołądkiem i na czas brania leków w ogole odstawiłam. A w razie ochoty na słodkie można jeśc owoce :)
21 stycznia 2010, 23:35
Ja się zgadzam z Justynką, bo mam tak samo jak ona jak sobie nie powiem dość i nie założę jakiegoś celu do którego będę dążyła to będę jadła słodycze tonami i to codziennie!! Warto nad sobą zapanować i się postarać, bo w końcu chcemy schudnąć a nie tyć.
Także nas droga koleżanko na pewno nie zniechęcisz;D
Damy radę ;**
- Dołączył: 2009-03-08
- Miasto: Sochaczew
- Liczba postów: 259
21 stycznia 2010, 23:37
oczywiście, że damy radę - razem na pewno :) i nikt nas nie zniechęci
21 stycznia 2010, 23:39
ja nie jem juz od 01.01.2010 i o dziwo nawet mnie jakos nie ciagnie, moj cel-zero slodkiego do 30.06
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
21 stycznia 2010, 23:42
katerayan, też nie popieram czegoś takiego, cel nie jest taki, by odstawić słodycze, po czym się nawpieprzać :) specjalnie wspomniałam o 'cyklicznym' odstawianiu słodyczy na jakiś czas, żeby stało się to dla nas z czasem normą, a nie wyrzeczeniem. i liczę na to, że po tym 'odwyku' nie będziemy z jednej skrajności popadały w drugą skrajność, czyli kilogramy czekolady itp :)
dzięki takim akcjom możemy sprawdzić, ile silnej woli mamy, czy potrafimy wytrzymać, a później na stałe się ograniczyć w spożywaniu słodyczy.
ja nie robię tego, żeby schudnąć. gdy jem słodycze, cera mi fiksuje, robią się wypryski. przez te kilkanaście dni oczyści mi się i "wyzdrowieje" :) potem kilka dni będę mogła jeśc slodycze, z umiarem, po czym znowu zrobi się kolejny 'odwyk' :)
myślę zatem, żeby ustalić termin 23.01 - 6.02, małymi kroczkami do celu :) jeśli któraś wytrwa dłużej, to dobrze :) ale nie ma co na siłę się zmuszać.
Edytowany przez agggg 21 stycznia 2010, 23:43
- Dołączył: 2009-03-08
- Miasto: Sochaczew
- Liczba postów: 259
21 stycznia 2010, 23:44
bardzo dobrze, mi pasuje od 23.01 do 6.02 nasz pierwszy cel - wytrwać bez słodyczy , potem możemy ustalić następną datę i znów próbować z czasem może wprowadzić jeden dzień w tygodniu w którym mogłybyśmy jeść coś słodkiego - ale z umiarem... co o tym myślicie? musimy się wspierać a wtedy na pewno damy rade !
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
21 stycznia 2010, 23:48
fajny pomysł z tym jednym dniem na słodycze :) stopniowo do niego dojdziemy :) tymczasem dobranoc wszystkim ;)