30 lipca 2012, 16:39
Hej. Ostatnio zauważyłam że po wielu posiłkach boli mnie brzuch, tzn czuję się taka 'pełna'. Powiązałam ten stan z ... posiłkami które składają się między innymi z twarogu białego. I teraz moje pytanie - czy twaróg może wpływać znacząco na układ pokarmowy? Czy warto wyeliminować nabiał ze swojej diety? Czym go zastąpić? Np po spożywaniu jogurtów naturalnych, jajek czy innych produktów bogatych w białko jak tofu, tuńczyki, fasola, ryby - nic się nie dzieje. Tylko ten nieszczęsny twaróg ... chyba?
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Lębork
- Liczba postów: 2392
30 lipca 2012, 16:54
nie tyle twaróg co białko :-)
Odczuwasz podobny stan po spożyciu innych produktów białkowych ?
30 lipca 2012, 16:57
No właśnie po jajkach, jogurtach natu (wiem że mają mało białka), tuńczyku, fasolkach, tofu - nie. Odczuwałam po mleku, zwłaszcza o wyższych % niż 0,5, więc mleko odstawiłam. Nikt u mnie w rodzinie nie miał problemów z laktozą ani skazy białkowej - podobno występuje u dorosłych? A poza tym kiedyś jadłam wszysto i nic mi nie było. Czy to możliwe że obecnie mogę mieć problemy z trawieniem białka? :)
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 4421
30 lipca 2012, 17:07
możesz mieć nietolerancję laktozy nawet jeśli wcześniej nie miałaś ani nikt z twojej rodziny nie miał
to sprawa b.indywidualna
ja np nie toleruje tylko mleka(tylko troche do kawy)
jak wypiję np szklanke to mnie skręca
mojemu mezowi szkodzi nawet troche do kawy i wszelkie jogurty kefiry a mi juz nie
- Dołączył: 2009-07-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1466
30 lipca 2012, 17:09
Twaróg praktycznie nie ma laktozy więc to nie jest nietolerancja laktozy, szedłbym bardziej w białka ale my sobie możemy strzelać :)
Edytowany przez Glinaa 30 lipca 2012, 17:11
30 lipca 2012, 17:11
Możesz mieć problem z trawieniem laktozy.
Ja nigdy nie miałam problemów z nabiałem i z DNIA NA DZIEŃ po twarogu, mleku, w mniejszym stopniu jogurcie miałam wzdęcia takie, że mysłałam, że pęknę. Do bólu i niemożności oddychania.
Odstawiłam wszystkie produkty mleczne, zastąpiłam je sojowymi. Po 2 tyg powoli zaczęłam znów wprowadzać nabiał. Dzisiaj zjem kostkę sera na kolację i nic mi nie będzie :)
30 lipca 2012, 17:12
Czyli w tej sytuacji najlepiej stopniowo odstawiać? Zauważyłam też u siebie straszne problemy po ciemnym pieczywie (ale też nie każdym). W dniu, kiedy jadłam dany chleb miałam koszmar w brzuchu, a jak robiłam sobie przerwę, to wszystko grało. W ogóle zauważyłam że jak zaczęłam kilka lat temu zdrowo jeść, to powoli zaczęło mi się coś dziać z żołądkiem, a przynajmniej wcześniej nie pamiętam żebym miała takie problemy/.
W takim razie wyeliminuję póki co twaróg. Po jajkach nic się nie dzieje, po jogu natu też nie.
- Dołączył: 2011-09-16
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 241
30 lipca 2012, 17:12
miałam podobnie po twarogu i nie wiązałabym tego z jakimiś nietolerancjami, może po prostu chodzi o konsystencje twarogu, to, że tak jakby zapycha.
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1361
30 lipca 2012, 17:24
A to nie lepiej, że jesteś najedzona? Ja ciągle głodna chodzę (mimo, że jem solidnie), a dzisiaj z rana zjadłam owsiankę z twarogiem, jabłkiem i orzechami i wcale nie odczuwałam głodu. II śniadanie zjadłam dopiero po 5 godzinach, a i tak nie byłam głodna. Wg mnie, to taki plus :D