Temat: Małe grzeszki i duże grzechy

Oczywiście chodzi o jedzenie. Jaki macie smakołyk/potrawę/picie/dodatek itp bez którego nie możecie się obejść?! 
Ja nie umiem żyć beż precelków na imprezach i  nie umiem zrezygnować z makaronów... Podobno są złe, ale co mam żyć o wodze samej? 
A Wy? Z czego nie umiecie zrezygnować podczas diety?
z pieczywa :) jakiegokolwiek...
mleka. Zawsze na tym polegam.
Czekolada!<3
a musisz rezygnować z mleka?
ja ze słodkich płatków.

pieczywo- uwielbiam!- wytrzymałam bez jakiegokolwiek 7 tyg.(najdłuższe 7 tyg. mojego życia)
arbuz-potrafię na raz zjeść2-3 kg
i rosół....- ehhhh szkoda nawet pisać....
Pasek wagi

defto. napisał(a):

a musisz rezygnować z mleka?ja ze słodkich płatków.


Rezygnować nie muszę. Ale skoro zamiast wypić szklankę na dzień wypijam 12 litrów tygodniowo...uzależnienie. Mogę cały dzień nic nie jeść ale te pół litra, litr mleka zawsze muszę wciągnąć. A zaczyna się od kawy....z mlekiem.
Czekolada!
Ciasto mojej mamy ♥ Nie potrafię zrezygnować i zawsze biorę paseczek "na posmakowanie"
ciasteczka

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.