- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
28 czerwca 2012, 09:35
Myslicie ze bob na kolacje to dobry pomysl? Ile sie go gotuje?
No i co oprocz poprostu ugotowanego bobu z maslem mozna z niego przyzadzic? A moze cos innego zamiast masla?
- Dołączył: 2008-04-23
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 279
28 czerwca 2012, 10:29
Jadłem przedwczoraj, więc dobrze pamiętam, że gotował się tylko 10 minut. Bez żadnych dodatków, masła, soli - bo po co, jak jest pyszny bez tych dodatków, nawet w łupinach.
28 czerwca 2012, 10:31
ja nic nie dodaję, wodę lekko solę i zjadam taki z wody, gotuję 20 minut (niektórzy gotują 40, nie rozumiem, po co, po 20 jest miękki i pyszny)
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5355
28 czerwca 2012, 11:41
Ja gotuję na parze, bez soli i potem też nie solę. Czy tylko ja zjadam te łupinki, czy też tak robicie?
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
28 czerwca 2012, 11:53
Ana899 napisał(a):
Ja gotuję na parze, bez soli i potem też nie solę. Czy tylko ja zjadam te łupinki, czy też tak robicie?
ja czasem zjadam czasem nie:)
dzieki za pomysly dziewczyny
ten z czosnkiem brzmi pycha ale chyba oszczedze cierpien mojemu Lubemu jednak:P
28 czerwca 2012, 11:53
jedz, nie pytaj, trzeba korzystać póki jest:D