Temat: słodycze- dziennie

Ile kcal przeznaczacie dziennie na takie typowe słodycze? ( o ile pozwalacie sobie :) ) Czy tak do 300 kcal dziennie to za duzo?
praktycznie nie jem w ogole, w zeszlym tygodniu raz zjadlam malego batona 200kcal zeby dopchac sobie kalorie bo mialam za malo, dwa tygodnie temu 2 razy batonik muesli dietetyczny ktory ma 62kcal, wszystko na drugie sniadanie, jak przestalam jesc tak o slodycze po prostu bez zabraniania sobie to przestaly mi smakowac:)
Pasek wagi
praktycznie nie jem w ogole, w zeszlym tygodniu raz zjadlam malego batona 200kcal zeby dopchac sobie kalorie bo mialam za malo, dwa tygodnie temu 2 razy batonik muesli dietetyczny ktory ma 62kcal, wszystko na drugie sniadanie, jak przestalam jesc tak o slodycze po prostu bez zabraniania sobie to przestaly mi smakowac:)
Pasek wagi

fikcja napisał(a):

dzisiaj to przesadziłam. obstawiam ze zeżarłam około 2000 kcal słodkiego ;/
Chyba często mi się zdarza, chyba za  często...
Pasek wagi
Ja bylam na diecie redukcyjnej to nie jadlam wcale, zapomnialam co to slodycze, otem jak juz schudlam to stopniowo cos tam dorzucalam...obecnie nie mam jakichs limitow, najczesciej to ze 3, 4 kostki czekolady badz jakies 2 ciastka, czasem ciasto pieczone lub lod. Zazwyczaj w pierwszej polowie dnia i nie za wiele ale nie odmawiam sobie specjalnie czegos, jedynie ilosc zmniejszam.
Pasek wagi

paulinnkaa5 napisał(a):

odchudzacie sie i wpierdzielacie slodkosci haha 


W ogóle, mimo że już się nie odchudzam. Szkoda mi zaśmiecać organizm takim syfem jak słodycze.
ja praktycznie wgl. od czasu do czasu ,ale to tak 100 kcal. ew jeżeli chodzi o lody to max 250 kcal,ale od "święta" . Uważam ,że 300 kcal codziennie to za dużo

Śmieszni są ludzie którzy nie wyobrażają sobie diety i słodyczy xD Co jest takiego starszego w jedzeniu czegoś słodkiego na redukcji? Ach no tak przecież trzeba być niewolnikiem jedzenia 

Pasek wagi

Nie jem bo nie lubię. Ale jak już z jakiegoś powodu zjem, to chyba mało bo zaraz mnie mdli. Możecie zazdrościć :D

Pasek wagi

Ja jakoś specjalnie za słodkim nie przepadam... nigdy nie słodziłam ani herbaty ani kawy, bo lubie je gorzkie. Czekoladę też lubię taką >70% :D

Oczywiście kiedy najdzie mnie czasem ochota na słodkie, a mam swoje ulubione produkty (Ferrero Roche, Knoppers, dobry sernik) to je zjadam. Nawet na redukcji, wtedy po prostu wliczam w bilans. Raczej nie przekraczam wtedy ze słodyczy 15% całego dziennego zapotrzebowanie.

Czyli jak jem 2000 kcal, to słodycze stanowia max 300 kcal

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.