14 maja 2012, 12:14
Założę się, że temat ten był już poruszany ( niestety nigdzie nie znalazłam takiego wątku, ale odeślijcie mnie do niego jak coś ;) ) więc proszę o opinie osób, które JUŻ to przerabiały.. Co myślicie o jedzeniu słodkiego raz w tygodniu? Wpadłam na taki pomysł, gdyż próby niejedzenia czekolady przez miesiąc poskutkowały kompulsywnym rzucaniem się na wszystko, co tylko zawiera w sobie cukier :)
- Dołączył: 2010-01-18
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 3883
14 maja 2012, 12:16
myślę, że raz, a nawet dwa w tygodniu (w niewielkiej ilości oczywiście) będzie okey :) ja na przykład jem cos słodkiego w niedziele i środę i chudnę :)
14 maja 2012, 12:19
MiDelirio: Rozumiem, że to nie jest pochłanianie dużych ilości słodkiego, byle tylko się " nażreć" lecz delektowanie się np. jednym batonikiem?:) Tego też muszę się nauczyć, gdyż dla mnie kiedyś" możliwość jedzenia dzisiaj czaego tylko dusza zapragnie"była jednoznacznym sygnałem do tego, by faktycznie jeść wszystko, bez zahamowań. Pomijając fakt, jak beznadziejnie się później czułam...
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
14 maja 2012, 12:20
a ja nie dałam rady w taki systemie.
po prostu jak już zacznę jeść słodkie to nie mogę przestać i nie kończy się na malutkich ilościach:(
już wolę ten mój okropny rygor, ale skutkuje.
- Dołączył: 2012-02-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 13239
14 maja 2012, 12:20
Mozna nawet częściej pod warunkiem ze wliczysz to w bilans kalorii i go nie przekroczysz
14 maja 2012, 12:21
laura930, to też jest rozwiązanie.. :)
- Dołączył: 2012-05-07
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 1939
14 maja 2012, 12:21
Olimpiss napisał(a):
a ja nie dałam rady w taki systemie. po prostu jak już zacznę jeść słodkie to nie mogę przestać i nie kończy się na malutkich ilościach:(już wolę ten mój okropny rygor, ale skutkuje.
ja mam niestety tak samo... choć marzę o tym, aby umieć się delektować np. jednym batonikiem... ale póki co też muszę rygor stosować bo inaczej to "odpływam"....
- Dołączył: 2010-01-18
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 3883
14 maja 2012, 12:22
Tak, tak, jedna rzecz :) w moim przypadku to często jest kawałek jakiegoś ciasta np. drożdżowego z owocami :)
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1536
14 maja 2012, 12:24
Olimpiss napisał(a):
a ja nie dałam rady w taki systemie. po prostu jak już zacznę jeść słodkie to nie mogę przestać i nie kończy się na malutkich ilościach:(już wolę ten mój okropny rygor, ale skutkuje.
dokładnie mam tak samo, nigdy na jednym batoniku czy kostce czekolady się nie kończy...więc wole wcale nie jeść :)
- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
14 maja 2012, 12:26
można codziennie ale mało, np. do śniadania jeden cukierek, ciasteczko, 2kostki czekolady itp.