Temat: Jadłospis na zdorwe przytycie

Postaram sie strescić, to co chcę Wam przekazać. Otóz zaglądam na te strone często,wpadłam na nią przypadkowo. Widzę,że pomagacie sobie nawzajem, wiec pomyślałam,czy mogłybyście pomóc również mi:)
Mój problem polega na tym,że jestem chora na anoreksję. Teraz lecze się już poza szpitalem,jednak by do niego nie wrócić,nie moge spadać na wadze. No i wyzdrowieć. Chcę tego.Nawet nie wiecie,jak bardzo.Jeśli któraś z was, wie coś na temat anoreksji,wie jaka to okropna choroba.
Cieżko sie wyleczyć,ale cheć to juz jakiś sukces...
Teraz już jem,przyznam,ze niektóre potrawy mi smakują, lubie nabiał,serki wiejskie,jogurty(np. z musli niesłodzonym,kupuję takie ze zdrowej żywnosci;p) ubóstwiam owsianki.Jem ciemne pieczywo,ze zbozami,sporadycznie pumpernikiel. Co do obiadów, muszę jeść, to co przygotuje mama,aczkolwiek mogę podawać to,na co mam ochotę. Nie ukrywam,że zawsze lubiłam słodycze,jeszcze przed choroba, wiec czasem kiedy mam ochotę to zjem coś takiego. Jednak oczywiscie,musi to byc zdrowe.To naprawdę katorga. Wafelka nie zjem,bo 'co on w sobie ma,tylko mnie utuczy, to bezwartosciowe', zamiast tego siegnę po batona z migdałami i miodem, jest taki w Lidlu;p .
Cały czas mysle tylko o tym, by jeść zdrowo,zdrowo,zdrowo. Nie mówiąc juz o liczeniu kalorii,o czym mysle cały czas. Tak wiec z racji tego napisałam tutaj, do Was.Mysle,że moge liczyć na wsparcie,na pomoc,że nawzajem mozemy sie wspierać.

Z tego co widzę,dużo dziewczyn zna sie na prawidłowym odżywianiu,także proszę o ułozenie przykładowego jadłospisu na parę dni.Chciałabym żeby to były produkty wysokowartosciowe,bogate w błonnik,witaminy. Pomińcie obiad,co do drugiego sniadania-zjadam je w szkole. Na kolacje wolę zjeść coś lżejszego.

Dużo tego tekstu wyszło,ale chciałam jak najlepiej opisać moja sytuacje,tak by było Wam łatwiej mi pomóc. Z góry dziekuję i obiecuje,ze każdej, gdy bedzie w potrzebie się odwdzięczę. Cieszcie sie ostatnim wolnym dniem:*
Jeśli nie wyczułaś ironii w moim poście, to trudno...
dziewczyno
puknij sie w leb
to co ty nazywasz obzarstwem po ktorym masz wstret do jedzenia to jest normalne jedzenie ktore sporzywam i nie tyje ani grama 
chociaz chcialabym
ale mi sie udaje tyc tylko jak wpierniczam syf - pizza hut, mcdonaldy i slodycze
takze slaba opcja i dumam co by tu wymyslic -.-
Co powiecie, dzisiejszy jadłospis:

Śniadanie: 2 kromki chleba żytniego(małe) ok. 25 g serka Mlekovita z ziołami, 8 plasterków ogórka, plasterek szynki

Drugie śniadanie: drożdżówka z budyniem z biedronki(200 kcal)

Obiad: chochla zupy koperkowej, 5 pierogów z truskawkami polane masełkiem, obstawiam że ok. 1 łyżka, może mniej

Podwieczorek: 8 truskawek, banan, pokrojone i polane maślanka 100 ml

Kolacja: pewnie serek wiejski Piątnica z pół łyżeczką dżemu słodzonego fruktozą porzeczkowego

I jak,poprawa?:)
Co powiecie, dzisiejszy jadłospis:

Śniadanie: 2 kromki chleba żytniego(małe) ok. 25 g serka Mlekovita z ziołami, 8 plasterków ogórka, plasterek szynki

Drugie śniadanie: drożdżówka z budyniem z biedronki(200 kcal)

Obiad: chochla zupy koperkowej, 5 pierogów z truskawkami polane masełkiem, obstawiam że ok. 1 łyżka, może mniej

Podwieczorek: 8 truskawek, banan, pokrojone i polane maślanka 100 ml

Kolacja: pewnie serek wiejski Piątnica z pół łyżeczką dżemu słodzonego fruktozą porzeczkowego

I jak,poprawa?:)
Jak to czytam, to wydaje mi się, ze trochę mało, ale podczas dnia miałam wrażenie, że bardzo dużo...;/
MAŁO

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.