- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
9 marca 2012, 13:31
Czy Wy też tak macie na diecie, że większość czasu myślicie o nie dozwolonym jedzeniu?
Ja nie stosuję konkretnej diety tylko zmieniam nawyki żywieniowe.. staram się jeść zdrowo
i nie jeść tak dużo jak wcześniej ale cały czas myślę o nie wskazanym mi jedzeniu czyli: pizza, słodycze, pepsi, kebab, białe bułeczki, frytki.. Masakra :( Im bardziej chcę schudnąć tym bardziej męczą mnie te myśli.. Czy Wy też tak macie? Jest na to jakaś rada?
- Dołączył: 2011-10-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 692
9 marca 2012, 16:07
no ja też dużo myślę o jedzeniu :D ale czasami nie zaszkodzi takie jedzenie, ale najlepiej przed wieczorem, czyli nie na kolację, a na obiad np.
- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Malmo
- Liczba postów: 3369
9 marca 2012, 16:34
Hm, nie ;P
W zasadzie w ogóle nie myślę o jedzeniu, chyba, że zastanawiam się, co kupić albo co zjem. Ale nie męczą mnie myśli o niedozwolonym, nawet jak widzę, że ktoś je czy oglądam reklamy.
- Dołączył: 2012-01-14
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2902
9 marca 2012, 18:39
Ja tak nie mam. Ograniczam węgle, jem dużo tłuszczy i sporo białka i nie mam żadnych ciągot. Nie jadam żadnych fast foodów i żadnych słodyczy, w ogóle nie mam na nie chęci, to i o nich nie myślę. Myślę tylko czasem o moim zdrowym jedzeniu, bo na nie często mam chęć ;)
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Berlin
- Liczba postów: 2434
9 marca 2012, 20:30
o matko! w zeszłym roku będąc na katorżniczej głodówce cały czas myślałam o niedozwolonym jedzeniu, ale to już była obsesja. planowałam jakie słodycze zjem po zakończeniu "diety", gdzie pójdę do cukierni i na co. każdego dnia godzinami przeglądałam zdjęcia ciast i deserów w internecie, przeglądałam oferty cukierni.
teraz jestem na zdrowej diecie, nie jem słodyczy i nie chce mi się ich, rada to pozwalać sobie na ulubione potrawy- makaron, omlet. mi to zastępuje słodkości, na których punkcie miałam kiedyś obsesję.
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Macerata
- Liczba postów: 3737
9 marca 2012, 20:54
ja ciagle mysle o jedzeniu, o tym dozwolonym i niedozwolonym ;/