- Dołączył: 2006-10-13
- Miasto: Anglia
- Liczba postów: 2735
22 czerwca 2009, 19:33
Ktora z tych diet bardziej polecacie? Ile udalo Wam sie na nich schudnac? I w jakim czasie? Z gory dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam.
- Dołączył: 2009-07-01
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 55
1 lipca 2009, 21:55
hej dziewczynki! ja jestem przy koncówce,jestem na turbo,bardzo sumiennie ją przestrzegałam,schudłam na razie ponad 1,5 kg na niej,ale po 4 dniach waga stanęła ,( waże się co dzien - a to błąd ,bo popadłam w lekko psychozę ) Czy wy też macie takie przestoje wagowe?
2 lipca 2009, 16:29
Ja byłam na zwykłej..9dni 2,5kg ale czasem z grzeszkiem^^
2 lipca 2009, 16:30
> hej dziewczynki! ja jestem przy koncówce,jestem na
> turbo,bardzo sumiennie ją przestrzegałam,schudłam
> na razie ponad 1,5 kg na niej,ale po 4 dniach waga
> stanęła ,( waże się co dzien - a to błąd ,bo
> popadłam w lekko psychozę ) Czy wy też macie takie
> przestoje wagowe?
ja ok tygodnia nie mogłam zejść z wagi 50kg..Ale potem juz było ok....
2 lipca 2009, 21:57
Hej dziewczyny!
Ja dziś skończyłam wersję "standard", czyli DnZ (dlaczego nazywacie ją ONZ, przecież to skrót od Dieta na Zawołanie...)
Jutro rano się zważę ostatecznie, ale w sumie nie jestem do końca zadowolona
:
- trzymałam się bez zastrzeżeń wszystkich wytycznych
- jadłam właściwie głodowe racje
- przez pierwsze 4 dni schudłam prawie 3 kg, a potem 1kg do przodu, 0,5 kg w dół, 1kg do przodu 0,5 kg w dół itd.
i to wszystko przy mniej niż 1000 kcal dziennie...
Albo gdzieś popełniam błąd, o którym nie wiem, albo ta dieta nie dla mnie, albo nie wiem, co...
Jutro wam napiszę ile definitywnie "na liczniku"., ale jeśli nic się nie zmieni dramatycznie w ciągu nocy to ok. 2,0 -2,5 kg
Teraz 3 dni planuję "przejściowe" pomiędzy turbo, a standardem (5 posiłków, tylko z wymienionych jako dozwolone), a od poniedziałku Turbo.
- Dołączył: 2006-05-15
- Miasto: Hamm
- Liczba postów: 1484
3 lipca 2009, 07:30
U mnie sprawa wygląda nieciekawie. Może przez leko grzeszne życie ale też przyczyną braku spadku dalszego leży po stronie @? Na początku super waga spadała. Ale jak tylko zaczęły się kobiece dni to wzrosła i jest bez zmian.
Nie będę miała możliwości sprawdzić jak to ostatecznie będzie wyglądać ponieważ jadę na urlop i wrócę dopiero za dwa tygodnie.
Mam zaplanowany dość czynny wypoczynek. Łażenie z kijami oraz basen MUSI być codziennie. Koleżanka ma być moim motywatorem. Zobaczymy co nam z tego wszystkiego uda się zrealizować.
Trzymam za Was kciuki i do zaklikania za dwa tygodnie.
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 150
3 lipca 2009, 12:22
recydywa, to że nie chudniesz jedząc mniej niż 1000kcal dziennie jest spowodowane właśnie tym... jeśli jemy za mało kalorii to nasz metabolizm zwalnia, organizm próbuje zahamować proces chudnięcia, bo boi się, że chcemy się zagłodzić na śmierć. W tej diecie właśnie o to chodzi, żeby nie spowalniać metabolizmu drakońskimi ilościami kalorii, tylko jeść tyle ile chcemy. Wtedy organizm nie będzie głodny, metabolizm będzie wysoki i kalorie będą się spalały. Tak więc staraj się jeść więcej niż 1000kcal.
A OnZ, dlatego, ze to skrót od "Odchudzanie na zawołanie" ;)
izula67, to normalne, że ważysz więcej przed i podczas okresu ;) Wtedy organizm zatrzymuje wodę w organizmie, wiele dziewczyn widzi na wadzę nawet 3 kilo więcej. Gdy miesiączka się skończy, waga powinna pokazywać mniej, tak więc głowa do góry :]
- Dołączył: 2009-07-04
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6
4 lipca 2009, 13:33
Witam!
Dzisiaj zaczął się mój 8 dzień podstawowej ONZ, jestem 1,6 kg na minusie. Od dwóch dni zamiast chudnąć, tyję. Siódmego dnia doszło mi 100 g i dzisiaj 200 g.
Czy Wam też zdarzało się przytyć po parę gram w trakcie trwania diety i gubienia kilogramów? (widzę, że Recydywa miała podobną historię. Czy ktoś jeszcze? Chce wiedzieć czy to normalne).
Moja waga początkowa 63,6 kg. Było już 61,7 kg. Teraz jest 62 kg.
Pozdrawiam.
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 150
4 lipca 2009, 16:02
Może jesteś przed okresem, albo tak jak pisałam recydywie, jesz za mało kalorii i spowolnił Ci się metabolizm?
- Dołączył: 2009-07-04
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6
4 lipca 2009, 19:26
Może i jem za mało kalorii, ale tak naprawdę nie potrafię ich policzyć, a jem na tyle duzo, żeby nie głodować, więc chyba tak jak pisze książka. A swoją drogą jak to jest z tym spowolnianiem metabolizmu przez jedzenie zbyt małej ilości kalorii. Przecież osoby, które stosują głodówkę, nie dostarczają organizmowi prawie wcale kalorii przez kilka dni a chudną.
- Dołączył: 2009-07-04
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6
4 lipca 2009, 19:29
Autorzy ONZ przecież nic nie wspominają o liczeniu kalorii. Piszą, żeby jeść tyle ile się chce, na ile się ma ochotę, ale produkty z tabeli. Więc wygląda na to, że robię wszystko jak trzeba.