Temat: warzywne śniadania i kolacje - pomóżcie!

A! Rzeczywiście zapomniałem!
To są bardzo proste potrawki i łatwe do przyrządzenia.

Na początek pieprzowa surówka marchwiowa
Potrzebne:
- marchewki - jedna duża lub dwie małe sztuki na głowę,
- cebulka (może być czerwona),
- pieprz (ja lubię dać dużo, ale niekoniecznie, można mniej),
- bazylia suszona,
- olej sojowy 1 lub 2 łyżki (żaden inny!), ewentualnie oliwa (ale to już tak dobre nie jest)
- a! i potrzebna silna kobieca ręka lub chłop do pomocy - do tarcia warzywa

Wykonanie:
Marchewki trzemy na tarce, na tych drobniejszych oczkach - szukać te oczka z boku tarki
Dodajemy drobno siekaną cebulkę, bazylię, popieprzymy (czasem trzeba!) i zalewamy olejem.
Nie dodajemy soli!!!

I gotowe! Banalnie proste! Fajna przegryzka międzykanpkowa! Jest to jedna z kliku moich "codziennych" surówek...

Resztę przepisów rozgryziemy wieczorkiem! Obiecuję!

ja jem duzo warzyw i dlatego z doswiadczenia polecam jak najwiecej jeśc ich gotowanych niz surowych
od dużej ilości surowych sa wzdęcia i gazy

na kolację duszę sobie na wodzie warzywa na patelnię, te z biedronki, najbardziej mi smakują, pól paczki to ok 120 k a wychodzi spory talerz, doprawiam jarzynką i piperzem i wcinam

warzywa na patelnię też uwielbiam.....Szukam jakichs nowych przepisów. Muszę poszukać w interku przepis na dietetyczny omlet z groszkiem... Dawajcie jeszcze coś oryginalnego!

znalazłam taki przepis:

Porcja dla 1 osoby. Składniki: 5 dag czerwonej papryki; 2-3 plasterki chudej szybki z indyka lub kurczaka; łyżka stołowa mleka; 2 jajka; 2 szczypty soli; ewentualnie trochę pietruszki.

Przygotowanie:

Pokroić w drobne kawałki paprykę i szynkę, następnie wsypać pokrojone już składniki do miseczki. Dolać łyżkę mleka i wbić 2 jajka (możliwie małe). Dosolić do smaku około 2 szczypty na porcję. Dobrze wymieszać (w miarę możliwości roztrzepać jajka). NIE DODAWAĆ MĄKI ANI BUŁKI TARTEJ.
Przygotować odpowiednią patelnię, na dno nalać oleju do smażenia (nie może to być masło ani smalec), wylać na patelnię przygotowany omlet (NIE MIESZAĆ), posypać trochę pietruszką (niekoniecznie), ustawić mały ogień i przykryć omlet. Kiedy zobaczą Państwo, że omlet zaczyna już się ścinać, łopatką oddzielić omlet od patelni by się nie przypalił. I pilnować aż do całkowitego ścięcia się góry omletu. NIE PRZEWRACAĆ NA DRUGĄ STRONĘ(nie wymaga tej czynności, gdyż nie ma w nim mąki).

Polecam raczej surowe warzywa a zwłaszcza te zielone. Super odchudzają i wcale nie powodują wzdęć!!!
Właśnie jestem na takiej diecie, gdzie je się tylko warzywa (surowe) i pije wodę niegazowaną

Nie wiem czy te moje przepisy są jakieś oryginalne, bardziej są banalne i codzienne.... ale skoro obiecałem to napiszę.

Kolejny prosty przepis, ale smaczny i na śródziemnomorską nutę!
Potrzebne:
- główka sałaty (tej zwykłej, czyli masłowej),
- cebulki - a tak ze dwie średnie,
- pomidory - 3-4 szt., ew. pomidory z puszki,
- oliwa 3 łyżki,
- ocet winny czerwony - 1 łyżka,
- bazylia (świeża tu fajnie pasuje)
- sól
- pieprz, ew. zielony, marynowany pieprz - ale to już jest fanaberia

Cebulę kroimy w półplastry i obsypujemy szczyptą soli. Odstawiamy na bok żeby puściły soczek.
Sałatę targamy na kawałki.
Pomidory sparzone wrzątkiem, kroimy w poprzek w cienki plastry (czyli poziomo patrząc od szypułki). Wrzucamy do sałaty.
Robimy sosik z oliwy i octu winnego. Ciężko to razem wymieszać - najlepiej wytrzepać w zamkniętym słoiczku.
Do sałaty i pomidorów wrzucamy tą cebulkę i zalewamy sosikiem. Pieprzymy! Dodajemy ziółko. Wszystko mieszamy i chwilkę czekamy aż się przegryzie.
Z początku to nie bardzo smakuje - takie kwaskowe się wydaje. Ale później jak sok puszczą pomidory --- łuuu! To rewelacja!
UWAGA! Solimy tylko tą cebulę! Nie wolno solić sałaty, bo zciapcieje!

Analogicznie do tej sałaty po hiszpańsku robi się kapustę pekińską z pomidorami.
Z tym, że tutaj trzeba posolić pokrojoną kapustę.
Też można dodać pomidory z puszki, razem z zalewą.
Sos robi się z oliwy i octu winnego czerwonego lub octu balsamicznego. (proporcje j.w.)
Wkraja się dużo natki pietruszki, koperku i oprócz bazylii można dodać oregano, czy ziół prowansalskich
I tyle....

-1-2 pory (najlepsze te cienkie, tzw. sałatkowe),
- jajka 2-4 szt.
- majonez - 1 łyżka lub pół (najlepszy "Kielecki", bez majonezu nie jest takie dobre),
- jogurt - tyle ile sałatka "wchłonie"
-sól, pieprz
-zioła prowansalskie,

Białą i tą zielonożółtą część pora (tak do wysokości 2/3 od korzenia) siekamy na plasterki.
Jaja ugotowane kroimy w drobną kostkę.
Mieszamy wszystko z majonezem, dolewamy jogurtu tyle ile chcemy. Można nawet cały duży kubek na michę. Dodajemy ziółek i pieprzymy.

A teraz sól. No właśnie! Są dwie szkoły:
1) solimy pory zaraz po pokrojeniu - wtedy będą miękkie, ale! ...niektóre pory ohydnie gorzknieją.
2) solimy sałatkę tuż przed podaniem - nie ma goryczy, ale pory są twarde!
Jak widać przepisy proste, ale smaczne(go)!

Dzięki wielkie - super! tylko te octy i oleje muszę kupic ;-)

A lubisz makaron? Bo wbrew powszechnej opini, że jest on tuczący od czasu do czasu jest wskazany w diecie. A moja mama ma taki fajny przepis na makaron ze szpinakiem. Jak się go dobrze przyrządzi tam z jajkiem i czosnkiem(zapach się neutralizuje naprawdę) to jest naprawdępyszny -  polecam;)

OJEJ KOBIETKI PRZESTAŃCIE BO ŚLINA CIEKNIE.....pozdrawiam no i dziękuję za przepisy też skorzystam, ale może jutro...