Temat: ciągła ochota na warzywa...

ciągle bym jadła same warzywa: kalarepa, marchewka, kapusta kiszona, pekinka, pieczarki, pomidory ;/  i to dosłownie kilogramami... jak zaczynam je jeść to nie umiem przestać... a przecież to niezdrowe bo tylko żołądek się rozciąga... tak jestem na przytyciu... nie mam zbytnio ochoty na mięso.. ew. serek wiejski...
ja bym sie cieszyla w koncu maja mniej calorii a wogole to przeciez wiecej wody w nich jest niz samych warzych. ja mam wiecznie chec na kebaba z ostrym sosem, zamien sie tymi checiami :P
no fajny problem, ja na surowo to ciężko mam z przełknięciem warzyw.. ale staram się
o masz. :\
nie mam siły na Twoje idiotyczne tematy
.
oj chciałabym mieć taki problem ;) widać organizm sam się dopomina warzyw - jedz na zdrowie! 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.