Temat: jogurtownica-kto uzywa?

Czy ktos z was ma jogurtownice? To jest proste uzadzenie do "rozmnazania" jogurtu. Jogurt mozna oczywiscie zrobic z mleka i bakterii bez uzycia jogurtownicy ale u mnie w domu jest przewaznie zawsze zimno (grzejemy tylko chwile wieczorem w kuchni i pokoju) wiec mysle ze bakterie nei chcialaby marznac a jogurtownica poprostu trzyma stala temperature przez kilka godzin. Poza tym do jogurtownicy wystarczy troche jogurtu a nie saszetka z bakteriami ktora swoja droga nei wiem gdzie kupic.
Uzywa ktos tego? Nie chce zeby stalo w kacie. Jak smakuje taki jogurcik? Jak gesty jest taki jogurt?

To jest jogurtownica:


Pasek wagi
pierwsze słyszę o czymś takim :)
nie, ale fajny gadżet, a o zrobieniu jogurtu bez sztucznych bardwników, żelatyny i zaczęszczay myślę od dawna. Ile to cudo kosztuje?
ok 80 pln
Pasek wagi

o jogurtownicy nic nie wiem, ale znalazłam 2 sposoby na jogurt domowy- jeden pod kocem, a drugi w termosie (to jest alternatywa jeśli w domu nie jest za ciepło)

1 sposob:

Składniki: 1 litr mleka (tego z woreczka), 2 łyżki mleka w proszku, 1 jogurt naturalny (np. Danon), można dodać 1 łyżkę cukru
Wykonanie: W ciepłym mleku rozpuścić mleko w proszku i dodać jogurt. Jeżeli robimy z cukrem, to też go teraz dodać. Wymieszać. Porozlewać do słoiczków i zakręcić. Trzymać pod kocem lub kołdrą 5 godz. Gdy zgęstnieje można go już rozprowadzać z owocami, sokiem, dżemem, czy bakaliami.

2 sposób:

1 l mleka podgrzewam do ok.50C (musi być zdecydowanie ciepłe), dodaję 2 płaskie łyżki mleka w proszku, starannie mieszam. Mleko zagotowuję, trzymam na ogniu 15 min., by nie stygło, ale i nie gotowało się dłużej. Studzę do ok. 50C, dodaję 50 ml jogurtu, dobrze mieszam. Wlewam do termosu na 4-5 godz. Rozlewam do słoików i wstawiam do lodówki. Można dodawać potem np. jakiś dżem, truskawki, wiórki kokosowe, itp. Do „produkcji” następnego jogurtu (50 ml) używam już tego zrobionego samodzielnie.

w życiu nie słyszałam o takim urządzeniu ;o
Mam jogurtownicę i jest ona w ciągłym użyciu, bardzo zmyślne urządzenie. Wystarczy litr mleka, łyżka jogurtu (na początek sklepowego, potem można użyć już domowego) i po kilku godzinach mamy 6-7 słoiczków jogurtu. Moje urządzenie jest na 6 słoiczków, można też spotkać modele z jednym dużym pojemnikiem, ale myślę, że takie pojedynczą są wygodniejsze.
Jogurt wychodzi gęsty (zależy to od użytego mleka, ja robię na 1.5%-2% i jest super), w instrukcji obsługi polecają czasem, by pierwszą partię zagęścić mlekiem w proszku, ale to zbyteczne. I jeszcze jedno - po kilku godzinach w maszynie jogurt jest jeszcze półpłynny, należy go wstawić na kolejnych kilka godzin do lodówki - dopiero tam gęstnieje, a im dłużej sobie poleży, tym lepszy (po 3-4 dniach jest wyśmienity, gęsty niczym bałkański :) )

Polecam zakup, w sytuacji, gdy masz chłodno w mieszkaniu to dobry wybór, bo może być trudno skłonić bakterie jogurtowe do rozmnażania w takich warunkach przy użyciu zwykłego garnka

Moja maszyna ma już chyba z 5 lat i działa bez zarzutu - średnio raz w tygodniu zaprzęgam ją do roboty
Zoe23 a smakuje inaczej taki jogurt niz sklepowy?
Stosujesz mleko z kartonu czy z worka?
Zostawiasz wlaczone na noc czy raczej w dzien pracuje? Ja sie troch eboje zostawiac czegokolwiek co grzeje na noc wlaczonego.
Pasek wagi
Ale fajny gadżet! chyba też sobie sprawię ;)

Mi byłoby szkoda pieniędzy na coś, co mogę zrobić praktycznie za darmo. Ja podgrzewam litr mleka, dodaję parę łyżek jogurtu nat (np. greckiego) przelewam do pudełka po lodach (najlepiej się nadaje takie 1,5l-bo się nie rozleje) i na kaloryfer na noc. Rano do lodówki i gotowe!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.