- Dołączył: 2011-07-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2969
21 grudnia 2011, 22:07
Czy podczas okresu zwiększa się zapotrzebowanie kaloryczne? Jeśli tak to o ile?
- Dołączył: 2011-12-13
- Miasto:
- Liczba postów: 2320
21 grudnia 2011, 22:39
I to jest właśnie ten dodatkowy, idiotyczny, egoistyczny aspekt, dla którego jak tylko będę miała 18 pójdę oddać krew- możliwość bezkarnego później wsuwania czekolady, czekolady, czekolady...
![]()
ale żeby nie było, oczywiście głównym tego powodem byłaby chęć niesienia pomocy bliźnim, wrodzony altruizm, tralalala...:D
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: X3
- Liczba postów: 2037
21 grudnia 2011, 22:46
Ja nie odczuwam różnicy ^^'
21 grudnia 2011, 23:05
Podczas całego okresu wydalamy około 50-80ml krwi. Dzieląc to na dni trwania okresu (załóżmy 5) wychodzi, dajmy na to, 15ml. Oddanie krwi (450ml) to około 4500kcal, tak się przyjmuje (stąd tyle czekolad - to nie jest nagroda, tylko "zwrot" utraconych kcal). Wychodzi więc, że każdego dnia okresu mamy o 150kcal większe zapotrzebowanie. Wg mnie jest to kompletnie bzdurne - może i troszkę wzrasta, ale ostatecznie w połowie cyklu mamy wzmożoną produkcję śluzu, co na pewno również "spala kalorie", więc bardzo naciągana ta teoria. Ktoś, kto napisał o 500kcal/dzień jest wieeeeelką optymistką szukającą usprawiedliwienia dla pożartych czekolad.
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
21 grudnia 2011, 23:22
mój sposób to kakao:) nie dałabym rady bez tego!
22 grudnia 2011, 08:35
myślę, że nie;] zwiększa się za to zapotrzebowanie na żelazo, które tracimy.. no ale fakt, że apetyt się zwiększa szczególnie na słodkie (sama wczoraj zjadłam ciasto a jestem przed okresem i stąd ten głód;p) to można zjeść z 200kcal więcej