- Dołączył: 2011-08-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 530
24 listopada 2011, 18:47
co o nich sadzicie wiem troche przesadziłam wczoraj po kolacji zjadłam cała paczke a dzis po obiedzie drugą;/ niestety mam te napady jak nie owoce(jabłka np około6 naraz) to teraz te wafle ryzowe
ile moge ich dziennie zjesc i ile dziennie marchewek surowych uwielbiam je zeby nie przesadzić?
- Dołączył: 2007-06-19
- Miasto: Chicago
- Liczba postów: 8484
25 listopada 2011, 07:12
Napisałam wyrażnie,że lepsze to niż pieczywo białe, którego mąka jest produktem rafinowanym i w związku z tym pozbawiona witamin i soli mineralnych.A uważasz że białko, błonnik, witaminy i minerały zawarte w waflach to jest nic?
A dodatkowo przeczytaj
TO Edytowany przez izunia2007 25 listopada 2011, 07:23
25 listopada 2011, 14:57
izunia2007 napisał(a):
Napisałam wyrażnie,że lepsze to niż pieczywo białe,
mąka jest produktem rafinowanym i w związku z tym
witamin i soli mineralnych.A uważasz że białko,
witaminy i minerały zawarte w waflach to jest nic?A
przeczytaj TO
Haha. Białko? w 1 waflu jest zaledwie 0,8g, co daje 8g na
10 wafli. porażająca ilość, naprawdę.
poza tym witaminy? chipsy też mają witaminę C i błonnik, i co z tego? są zalecane na diecie? nie.
a link jako wiarygodne źródło, wręcz śmieszny.
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1929
25 listopada 2011, 17:48
no niestety, swojego czasu brałam je do szkoły zamiast kanapki. na każdej przerwie pomimo jedzenia ich burczało mi w brzuchu a 200 kcal zjadałam. lepiej zjeść jabłko, chociaż przyznam się, że trudno było mi w to uwierzyć. słyszałam, że są wręcz niezdrowe.
26 listopada 2011, 22:15
ja uważam że wafle są super, nie jestem po nich głodna i są zdrowe
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 370
26 listopada 2011, 23:25
sekret tkwi w umiarze. ja wolę zjeść ser i wędlinę na waflu niż na chlebie. albo wafel do sałatki, czy posmarowany jogurtem. jak się będziemy licytować co w dzisiejszych czasach jest zdrowe to daleko nie zajdziemy. liczy się co jesz, ale nie popadajmy w paranoję. taki wafel z warzywami czy jogurtem bardziej jako przekąska, drugie śniadanie niż pełnowartościowy posiłek jest do zaakceptowania.
- Dołączył: 2011-10-27
- Miasto:
- Liczba postów: 4650
27 listopada 2011, 15:03
zgrzeszylam napisał(a):
sekret tkwi w umiarze. ja wolę zjeść ser i wędlinę na waflu
niż na chlebie.
Nie w umiarze tylko w tym co sie je. Nie da sie schudnac i utrzymac
niska wage przez wiele lat jedzac malo, w koncu zaczniesz obrastac w
tluszcz.
Ja bym kombinacji sera, wedliny i wafla na diecie redukcyjnej w ogole nie dotykal, nie wazne jak malo zjesz i tak idzie to w tluszcz.