- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 402
27 października 2011, 15:24
Niedawno zaczęłam pracę na nockach, jest to praca zmianowa po 12 godzin w systemie dniówka-nocka-dwa dni przerwy, czyli jak mam nockę to jem praktycznie 24 h. cały dzień + w nocy.
Niestety przez to szwankuje mi dieta i juz przytyłam dwa kg.
Moja dieta w dniu kiedy mam nocke wyglada tak:
sń. owsianka
ob, zazwyczj jest to chude mięsko z surówka, albo makaron z warzywami albo ryz z warzywami, dzisiaj np miałam 2 gołąbki z brązowym ryżem bez sosu
przekąska: zazwyczaj jabłko albo jogurt naturalny
o 19tej zaczynam prace
ok 20 jem serek wiejski z 2 kromkami żytniego chleba
ok 24 sałatka z sałaty, kurczaka, pomidora i papryki
ok 2-3 zaczyna mnie ssać i tu zazwyczaj jem sobie płatki instant albo gorący kubek
Niestety w pracy nie mam możliwości sobie niczego odgrzać jedyne co mam to czajnik :)
Nie mam pomysłu co mogę innego jeść żeby nie tyć a coś muszę jeść, bo 12 godz nie wytrzymam bez jedzenia.
Może macie jakieś rady, pomysły. Byłabym wdzięczna.
- Dołączył: 2011-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1099
27 października 2011, 15:40
czym Ty się zajmujesz w tej pracy ( jeśli można wiedzieć) że tak często możesz jeść, tzn. że masz czas, bo ja np. pracuję na nockach i mam tylko jedną przerwę godzinną i tylko wtedy jem a jak pracuje to nie myślę o jedzeniu, przerwe mam od 3 rano do 4 , pracę kończę o 7 rano i jak wracam do domu to też nie jem śniadania tylko idę spać, a i przed pracą jak wstaje to też nie jem, więc naprawdę się dziwię, ja zmagam się z nadwagą więc gdybym jadła tak często jak Ty tyłabym jeszcze bardziej :/ może ja też coś źle robie że nie mogę schudnąć?
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 402
27 października 2011, 15:51
pracuje w hotelu wiec w nocy siedzę na recepcji sama i się nudzę niesamowicie. Nadrabiam w filmach i serialach i próbuje dotrwać do 7 rano.
Gdybym pracowała fizycznie byłoby pewnie lepiej bo nie myślałabym o jedzeniu miałabym zajęcie.
Nie dam rady nie jeść w nocy.
Jak schodzę rano tez nie jem śniadania tylko idę spać, budzę się koło 12-13tej i jem śniadanie dopiero.
Edytowany przez sabre 27 października 2011, 15:53
27 października 2011, 15:51
Ciężka sprawa bo masz trochę rozregulowany tryb życia, raz nocka, raz dniówka więc twój organizm jest trochę zdezorientowany no i gromadzi to czego nie powinien. Tak więc trochę ciężko utrzymać odpowiednią wagę. Te 2 kg w ile przytyłaś?
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 402
27 października 2011, 15:55
W 2 tygodnie niestety
Jak będę miala takie tempo to niedługo będę sie kulać, czuje się sfrustrowana z tego powodu i naprawdę nie wiem co robić.
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
27 października 2011, 16:00
ja tez pracuje na recepcji.
jem tak:
cały dzień normalnie, a na nocce:
21.00 jakaś kanapka, albo troszkę obiadu z domu przyniesione
ok 24.00 serek wiejski z warzywami, coś białkowego
5.00 rano płatki instant, lub kanapki.
później spać do domu i jem dopiero po wstaniu.
a praca na recepcji - ruchu zero.... każda która zaczyna pracować na recepcji zawsze tyje 2-3 kg
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 402
27 października 2011, 16:18
Czyli w sumie jesz podobnie. Tez przytyłaś?
a czy ta waga później schodzi czy raczej sie utrzymuje bo dopóki nie znajdę innej pracy musze tkwic w tej i prowadzić taki sposób odżywiania jaki prowadzę.
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
27 października 2011, 16:34
no najgorzej gdy sie nudzi człowiek
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
27 października 2011, 16:37
tez przytylam, ale teraz schudłam ponad 20 kg.
przyzwyczaisz się.
I tak jak mowi Klaudia - najgorzej gdy sie nudzisz i gdy goscie daja czekoladki, ciasteczka itp.
27 października 2011, 16:45
myślę że jak będziesz opierać swoją dietę na białku i warzywach to nie powinnaś tyć... gorzej jeśli w nocy jesz jakieś kanapki czy owsiankę bo metabolizm o tej porze już tak szybko nie pracuje i odkłada węglowodany bardziej...