Temat: waszym zdaniem? pomóżcie mi podjąć decyzję

mam 18 lat, zero sportu, bardzo intensywną naukę (klasa maturalna i to naprawdę musze pocisnąć ostro), często jestem zmuszona spać po ok. 5 godzin więc moja doba pracy jest długa, co tydzień -dwa zdarzają mi się imprezy ale nigdy nic nie jem tylko piję i próbuję jak najwięcej spalić.

dla osoby takiej jak ja lepsza dieta oparta na liczeniu kalorii (a jeśli kalorie, to ile) czy Montignac / South Beach?

chciałabym chudnąć kilogram-dwa miesięcznie, i żeby nie głodować, być wydajną w czasie nauki etc.

mam 161 cm wzrostu i nie mam nadwagi (więc tak czy inaczej bedzie mi trudniej schudnać)

! moja waga nie jest wagą paskową, w tej chwili nie wiem ile ważę

no więc właśnie jak 150g chleba mam to będzie 75 g węgli czyli w zasadzie już połowa tego co powinnam zjeśc przez cały dzień - zmieszczę się w limicie wraz z calą resztą?
jedz zdrowo co 4-5 godzin
klaudia twój post jak zwykle nic nie wnosi.
Spróbuj ograniczyć tłuszcze, postaw na białka. A przed intensywną nauką zaaplikuj banana! Pomaga.
> Spróbuj ograniczyć tłuszcze, postaw na białka. A
> przed intensywną nauką zaaplikuj banana! Pomaga.

Raczej ograniczyć węglowodany.
To węglowodany, a nie tłuszcze powodują huśtawkę poziomu cukru we krwi i napady wilczego głodu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.