- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Siedmiogórogród
- Liczba postów: 741
9 września 2011, 13:25
Niech mi ktoś to wuytłumaczy, proszę!
Rano się ważę i np.: waga wskazuje 59,9 kg, a jak wracam z pracy to już 59,4 kg. To przykład z wczoraj. I tak jest zawsze. Nadmienię, że ważę się na czczo i po wizycie w łazience.
Powiem tylko, że wagą się cieszę, ale nie wiem którą wziąć pod uwagę?
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
9 września 2011, 13:27
hehe tez tak czesto mam.. wieczorem waga pokazuje mniej :))))))
9 września 2011, 13:29
od paru dni mam ten sam problem..
9 września 2011, 13:34
U mnie najniższa waga jest zawsze koło południa.
9 września 2011, 13:34
Moim zdaniem powinno się brać pod uwagę wagę niższą - bo zawyżyć wagę można bardzo łatwo (zjeść coś, wypić, nie wypróżnić się, zatrzymać wodę), a zaniżyć się nie da, chyba że sobie coś utniesz ;)
9 września 2011, 13:35
Ponoć najniższa waga jest między 12 a 14 godziną gdyż wtedy właśnie organizm jest najmniej nawodniony.
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 4694
9 września 2011, 13:36
kiedyś po porannym spacerze i bieganiu z psem wazyłam 0,5 kg mniej ;] po prostu człowiek rusza się oddycha poci się para w wodę a woda - też waży swoje
popatrz co jeszcze znalazłam w pewnym artykule
"rano przed śniadaniem - Ćwiczenia krążeniowe wykonywane w tym czasie pozwalają spalić do 200% tłuszczu więcej w porównaniu z jakąkolwiek inną porą dnia"
Edytowany przez hutshi 9 września 2011, 13:40
- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Gdzie Tylko Zechcę
- Liczba postów: 230
9 września 2011, 13:37
też czasami tak mam :) pewnie chodzi o wahania ilości wody w organizmie w ciągu doby