- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 656
14 sierpnia 2011, 00:10
Jak dla mnie brzmi to zupełnie absurdalnie: jak to możliwe, że według indeksu o wiele zdrowsze i bardziej dietetyczne będzie zajadanie się gorzką czekoladą (IG 22), niż PRZEKLĘTĄ gotowaną marchewką (IG 85)??
Próbowałam sił w diecie South Beach i nie przyniosła rezultatów. Oczywiście i czekolada, i orzechy są smakowitą, zdrową przekąską, ale tez bardzo kaloryczną, trzeba unikać tych przysmaków, lub pozwalać sobie na nie sporadycznie, w niewielkich ilościach.
Ktoś potrafi mi wytłumaczyć ten fenomen?? Jak to możliwe, że baton Twix jest taki super, bo ma IG 44, a rzepa to już grzech, bo ma powyżej 70? BZDURY
14 sierpnia 2011, 00:12
no fakt, to co piszesz troche podejrzanie wyglada ;)
14 sierpnia 2011, 00:12
Ale gdzie jest powiedziane że im mniejsze IG tym produkt jest zdrowszy?:P to chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. ale nie spieram się bo w tym temacie nie jestem zorientowany;p
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
14 sierpnia 2011, 00:13
Jak to możliwe, że baton Twix jest taki super, bo ma IG 44, a rzepa to już grzech, bo ma powyżej 70? BZDURY 
Co proszę?
Może bzdury ale dzięki ograniczeniu produktów z wysokim IG, pomimo zastoju w ćwiczeniach schudłam ostatnio 1 kg i nadal chudnę. Oprócz poziomu cukru pokarmy obfitują (lub nie) w inne składniki. Indeks to jedno a wartościowość drugie. Wiadomo, że żurawina suszona będzie mieć wysoki IG ale to nie oznacza, że lepiej zjeść coś mniej zdrowego z niższym poziomem cukru.
Edytowany przez CzysteZuo 14 sierpnia 2011, 00:15
14 sierpnia 2011, 00:17
> jak to
> możliwe, że według indeksu o wiele zdrowsze i
> bardziej dietetyczne będzie zajadanie się gorzką
> czekoladą (IG 22), niż PRZEKLĘTĄ gotowaną
> marchewką (IG 85)??
> Jak to możliwe, że
> baton Twix jest taki super, bo ma IG 44, a rzepa
> to już grzech, bo ma powyżej 70? BZDURY
Przeczytałaś na ten temat same ogólniki, nie zagłębiając się w to wszystko zbytnio, tak?
Jeśli nie zniechęciłaś się jeszcze do IG, to poszukaj informacji o ładunku glikemicznym. ;)
Edytowany przez slimgirl69 14 sierpnia 2011, 00:17
14 sierpnia 2011, 00:17
"Powolne przyswajanie i stopniowy wzrost oraz spadek poziomu cukru we
krwi po spożyciu produktów o niskim indeksie glikemicznym, ułatwia
kontrolę poziomu cukru we krwi u osób chorych na cukrzycę. Jest to
również zalecane dla osób zdrowych, ponieważ powoduje mniejsze
wydzielanie
hormonu insuliny.
Wolne przyswajanie pozwala ograniczyć napady głodu. Najkorzystniejsze
do spożycia są produkty, których IG nie przekracza 60. Różne źródła
podają różne wartości IG w zależności od warunków badań testowych."
Jeżeli chodzi o dietę - to myślę że to sprawa indywidualna. Jeden będzie głodny po marchewce nieugotowanej, a inny po kawałku twixa.
Chyba w normalnym codziennym życiu nie ma IG znaczenia - więc nigdzie nie jest powiedziane że twix jest zdrowszy od tej rzepy;p
Edytowany przez adveenture 14 sierpnia 2011, 00:18
- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 656
14 sierpnia 2011, 00:20
CzysteZlo- bardzo cieszę się że chudniesz
![]()
ale nadal uważam że cała ta bajka trąci fałszem. Nie jestem w stanie uwierzyć że korzystniejsze będzie dla mojej smukłej sylwetki wpierniczenie na podwieczorek Twixa, niż kawałka arbuza. Albo ta czekolada- przecież to sam cukeir i tłuszcz... A zamiast mi tu wysyłać zbulwersowane "Co proszę?" to odpowiedz na moją prośbę o klarowne wytłumaczenie tego szatańskiego systemu
adveenture- no wnioskuję, że jeżeli mój poziom insuliny po produktach o niskim IG będzie sobie spokojnie dryfował, to jest zdrowo, bo jak skacze niebezpiecznie (czego skutkiem jest błogostan i dobry nastrój) to już nie najlepiej
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
14 sierpnia 2011, 00:25
Nie jestem w stanie uwierzyć że korzystniejsze będzie dla mojej smukłej
sylwetki wpierniczenie na podwieczorek Twixa, niż kawałka arbuza. Albo
ta czekolada- przecież to sam cukeir i tłuszcz...
Korzystniejsze będzie zjedzenie arbuza, mimo, że ma wyższe IG. Oprócz tabelki dysponujemy też rozumem, z resztą nie będę się powtarzać, napisałam już o co chodzi. Jeżeli masz do wyboru coś z wysokim indeksem i wartościami oraz coś z wysokim indeksem i bez wartości, rozsądniej wybrać to pierwsze;)
A gorzka czekolada zawiera stosunkowo niewiele cukru, za to bardzo dużo kakao, dlatego jest "dietetyczna" i zdrowa, i znajduje się w tabeli "niskie IG".
Ps. arbuz nie jest najbardziej wartościowym owocem, mogłaś dokonać bardziej wyrazistego porównania, np. z bananem. Oczywiście, że lepiej zjeść banana niż landrynki, chociaż banan ma wysoki IG.
Edytowany przez CzysteZuo 14 sierpnia 2011, 00:27
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
14 sierpnia 2011, 00:26
Jak by IG mialo jakie kolwiek znaczenie to byla bym szersza niz dluzsza. Tyle w temacie.
- Dołączył: 2011-03-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1226
14 sierpnia 2011, 00:27
w tym calym IG chyba chodzi o to ze dluzej sie utrzymuje cukier we krwi-i sie odczuwa duzej sytosc-przez hormpony pewne..
jesli cos ma wiecej cukru-to w wielu przpadkach bedzie dluzej sie sytym..bo mrchew czy rzepa ma mniej cukru niz cos tam innego..
wiec to nie chodzi o zdrowosc ale o sytosc?
ja tak mysle przynajmniej..moze sie myle..
bo o temacie IG wiem bardzo malo-nie wglebialam sie jeszcze w niego,ani takich diet nie probowalam opartych na nim..ale tak wnioskuje