Temat: Głodówka raz w tygodniu

Hej. Mam takie pytanie co myślicie o tym żeby nie jeść nic 1 dzień w tygodniu np.piątek tylko na wodzie i ewentualnie czerwonej herbatce ?
Szukałam na internecie ale nic sensownego nie mogę znaleźć na ten temat. Bo to nie ma być tak teraz że się odchudzam tylko że już tak na zawsze ;)
trzymaj sie zdrowej normalnej diety a nie glupie glodowki bo to idiotyzm... i tak ci to nic nie da..
Pasek wagi
> > lola7777 Dobrze prawisz :) Mogłabym się śmiało>
> podpisać pod większością tego co napisałaś>
> :) byłam raz na 10 dniowej + 2 dni
> wychodzenia Ale> nie będę lepiej opowiadać bo
> zaraz jadka się2 dni ?za malo wychodzilastak
> jadkanajlepiej gadac i uczyc o czyms o czym sie
> tylko slyszalo ;czytalo a nie zastosowaloszkoda
> ,ze nie wypowiadaja sie ludzie ktorzy przeszli
> glodwke i wyszli z niej prawidlowoa w ogole to zal
> ,ze nie ma tu takich ;ktorym uratowala zyciea
> wierze gleboko ;ze takich ludzi jest tysiace na
> swiecietak samo jak sa tysiace przeciwnikow
> stosowania glodowkinajczesciej ,to tacy ktorym
> brak odwagi ,lub sily ,by ja przejscdobranoc

Wiem, że powinnam dłużej z niej wychodzić co nie oznacza, że po tych 2 dniach rzuciłam się na jedzenie, nie wszystko odbywało się stopniowo i joja też nie było :] 
Raz na miesiąc to jeszcze jakoś ujdzie.Zresztą głodówki zawsze mają taki sam skutek- kompulsy. 
ogólnie głodówki dla mnie to idtiotyzm a raz w tygodnniu... to już się nawet nie wypowiadam ...
A ja myślę,że to nie jest dobry pomysł,ja przynajmniej już nie jedząc 4 h czuję się słabo,ciężko oddycham i boli mnie głowa. A poza tym uważam,że to żadna metoda na schudnięcie,najważniejsze jest,żeby Twój organizm wiedział,że dostanie dawkę kcal,wtedy spala normalnie,natomiast jeśli nie wie,czy będzie jeszcze jakieś jedzenie czy nie-czeka Cię tryb oszczędnościowy i spalanie spadnie.
Pasek wagi
Ja mówię stanowczo stop głodówką nawet jednodniowym!
> ok, ja uzasadnie :- nie bedziesz mogla nic robic w
> dany dzien glodowki (nie wiem, jak pogodzisz
> prace/szkole/domowe obowiazki) 

Maaartyno, mam za sobą nie jedną głodówkę i zdziwisz się, ale normalnie funkcjonuję...tak to jest jak się na czymś nie znasz i walisz stereotypami na lewo i prawo. Nie zdecydowałabym się na głodówkę raz w tygodniu, chociaż słyszałam o takowej praktyce. Póki co organizmu nie rozwaliłam...wyniki lekarskie mam w normie (a wręcz idealnie książkowe), rzadko choruję i dzięki głodówce udaje mi się wyregulować łaknienie (taki skutek uboczny)...serio, przestaję się rzucać na słodko-słone. Zamiast czytać arty w Shape poszukajcie sensownych opracowań na temat głodówek (w tym z zakresu medycyny)...

I ludzie niech do Was w końcu dotrze, że nie jest to sposób na odchudzanie. Mimo, że kilogramy lecą. Głodówka to sposób na oczyszczenie organizmu z zalegającego w nim syfu...
sroda jest najlepsza na takie akcje:)
ja mam lepszy pomysł zamiast głodówki rób sobie raz w tyg jeden dzień diety owsiankowej, najlepiej po weekendzie (bo wiadomo że zdarza sie w weekend więcej zjeść) , efekt taki sam jak po głodówce, schudnąć można nawet do 1,5kg i co najważńiejsze nie czujesz głodu , tylko trzeba dużo pić wody żeby nie było zaparć...
jak cie to zainteresowało to masz przepis:
*50gram płatków owsianych, niecałe pół szklanki mleka , na to można jakieś owoce , lub łyżeczke dżemu (ja jem tak codziennie na sanidanie)
*a tu przepis na placuszki otrębowe jabłkowo cynamonowe np na obiad;
pół szklanki płatków owsianych , jeno białko od jajka, pół jabłka , ciut cynamonu... z tego przepisu wychodzi ok 5,6 placuszków, smarzymy je na patelni bez tłuszczu PYCHOTKA :)
polecam, może sie przyda
rozwali ci metabolizm :D a przy okazji to słabo sie będziesz czuć:D 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.