- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 lipca 2011, 23:24
27 lipca 2011, 01:04
> pawiooka
> Pewnie ze nie;) Predzej bym ja ukradla i
> rozpuszczala do granic wyobrazni. W naszej
> kulturze koty i psy to zwierzeta domowe wiec nikt
> nie ma na nie "ochoty". W innych kulturach swinie
> to zwierzeta domowe a w jeszcze innych krowy. Jaki
> ten swiat roznorodny
melduję posłusznie że już bardziej rozpuścić się jej nie da;) pobiłam wszelkie rekordy;)
27 lipca 2011, 01:05
27 lipca 2011, 01:12
27 lipca 2011, 01:18
Edytowany przez Kodeina 27 lipca 2011, 01:20
27 lipca 2011, 01:21
Edytowany przez Scatty 27 lipca 2011, 01:22
27 lipca 2011, 02:45
27 lipca 2011, 03:06
27 lipca 2011, 06:24
Posty zboczyly z tematu i nie mam ochoty sie przekopywac przez tyle stron przepychanek.
Jadlam zarowno kangura, jak i krokodyla i strusia. Krokodyl i strus to zadko spotykane w Australii mieso i oba bardzo mi smakowaly - sa bardzo delikatne. Smak krokodyla bym przyrownala raczej do kurczaka niz ryby. Kangur jest dostnepny w zwyklych sklepach. Mniej popularny niz wolowina i baranina. Jest to tanie mieso, praktycznie bez tluszczu - sam miesien. No i z naturalnych hodowli, wolne od wszelkich chemikaliow. Smak nie kazdemu podchodzi - mieso jest slodkawe. Bardzo szybko sie je przyrzadza, ale trzeba uwazac, by za dlugo nie trzymac na grillu/patelni, bo robi sie twarde. Od czasu do czasu kupuje, ale niezbyt czesto, bo jednak srednio mi odpowiada ten slodkawy smak.
Z tych trzech mies najbardziej smakuje mi strus, potem krokodyl i na koncu kangur.
27 lipca 2011, 06:40