Temat: Po jakim czasie sie tyje?

Dziewczyny, mam głupie pytanie, nie linczujcie mnie :P Ciekawi mnie, po jakim czasie zaczyna sie odkładać  tłuszczyk? Gdzieś już widziałam podobny wątek, ale jakoś nie moge go teraz zlokalizować:( Chodzi mi dokładnie o to ,że w sobotę troszkę sobie pofolgowałam (nie było najgorzej ale zawsze) i teraz chciałabym sprawdzić, o ile cofnęłam się w tył, czyli ile przytyłam. Nie ważyłam sie w niedzielę, bo to troszku za szybko , jedzenie nie działa na zasadzie jesz-idzie w tyłek od razu po przełknięciu...:P Więc jak to jest z tym tyciem? Chudnie sie wolno w końcu, więc tycie pewnie zajmuje podobną ilość czasu...

Z góry dzięki za odpowiedzi:)

Pasek wagi
Myślę, że jeśli coś się miało odłożyć, to już się odłożyło, zważ się, zobacz, jak wygląda sytuacja(pewnie będzie lepiej, niż myślisz, za jeden dzień nie da się przecież nie wiadomo, ile przytyć, jeśli się nie objadałaś, ile wlezie, to pewnie nic nie przybyło)i na spokojnie kontynuuj dietę, nawet, jeśli coś przybyło to za parę dni nie będzie po tym śladu.
Nie trzeba chodzić spać o 21, by zafundować sobie kolację w okolicach godziny 18. Ja zasypiam zwykle około 24, ostatni posiłek spożywam między 18 a 19 i nie jestem już później głodna. W szczególności, że koło godziny 21 powoli ogranicza się moja aktywność ruchowa, leżę sobie w łóżku, oglądam film bądź czytam książkę. A przecież naprawdę wielu ludzi tak postępuje..

Co do tematu.. Jednodniowe szaleństwo nie powinno wpłynąć niekorzystnie na Twoją wagę. Pod warunkiem, że rzeczywiście będzie ono tylko jednodniowe.
a co jeśli moje zapotrzebowanie kaloryczne to ok 2100 kcal a jem 1500 kcal dziennie i wpadnie jeden dzień w którym zjem 2500 kcal czy to sie odłoży? Jeżeli taki wyskok będzie 1 dzień?
nie, nic Ci się nie stanie.
ja jem po 18 :D
ale nie jem 3h przed snem + wysiłek fizyczny ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.