Temat: Kawa inka a odchudzanie :)

Koleżanka poleciła mi picie kawy Inki, mówiła, że dzięki piciu Inki i zrównoważonej diecie schudła sporo i to widać :)
Kawa inka to kawa zbożowa, z cykorią, bez kofeiny, ma tylko 13 kcal na 4 g ( czyli mała łyżeczka) i dużo błonnika. Koleżanka zdecydowała się pić inkę właśnie ze względu na błonnik, łykała błonnik w tabletkach, ale po tym miała wzdęty brzuch i w Ince znalazła alternatywę. Od paru dni piję Inkę, zalewam 2 łyżki odrobiną wrzątku i dolewam gorące mleko, pycha.... Zapycha żołądek, wywołuje uczucie sytości. Jeśli mam ochotę na coś słodkiego to robię Inkę z łyżką miodu.
I tu właśnie kieruję pytanie do Was, drogie koleżanki, pijecie Inkę? wierzycie w jej działanie? Może znacie inne sposoby przygotowania jej?
ja naprawdę po wypiciu Inki nie czuję się głodna, a w trakcie odchudzania z powodzeniem może zastąpić późną kolację.
pozdrawiam :)

Ja piję inkę z błonnikiem 43%, i dzięki niej regularnie odwiedzam toaletkę :)

Chwalę ją sobie bardzo, pomaga przetrwać między posiłkami, piję ją z mlekiem. Także polecam !

Nie piję, bo mi nie smakuje, ale jeśli widzisz, ze dobrze na Ciebie działa i hamuje apetyt, to ją stosuj, Też słyszałam, że jest zdrowa.

Pasek wagi

ja bardzo lubie inke i pojam ale jej wlasciwosci odchudzających raczej nie potwierdzam :)

Po prostu posiada błonnik, wiec pomaga w utrzymaniu uczucia sytości i tyle.

Pasek wagi

Ja piję inkę codziennie praktycznie, nawet po 2 kubki, no teraz juz trochę żadziej ale jest pyszna, na pewno wspomaga trawienie.

Pasek wagi

Ja piję codziennie, ale czy pomogła mi schudnąć to nie wiem, cudów bym ani ince, ani żadnym cudownym tabletkom i herbatkom na odchudzanie nie przypisywała. Jedno jest pewne, ja ogólnie bardzo bardzo dużo piję, wody, ale też inki, herbat, pokrzywy, mięty, skrzypu, chai latte, czasem kawy, jeszcze znalazłam w rossmanie takie zmielone siemię lniane z aromatem wiśniowym i błonnik o smaku jabłkowym do picia - no i od kiedy to wszystko piję to nie mam jakiś napadów głodu i kompulsów, a kiedyś potrafiłam się wręcz rzucać na lodówkę. 

Ja popijam slim coffee classic . Smak bardziej mi odpowiada. Dodatkowo dodaje mi energii 

iiiiii tam odchudza... ;)

tak jak chili, cynamon, grejpfrut, zielona herbata.... i pierdylion innych rzeczy...

Pijam nawet ją uwielbiam, ale nie pijam jej codziennie. Efektów odchudzających jako tako też na sobie nie zauważyłam. na pewno mnie nie rozbudza, ale to może jest właśnie kwestia tego, ze pijam ja sporadycznie. Na pewno jednak o wiele zdrowsza od tej tradycyjnej. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.