- Dołączył: 2011-07-10
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 364
20 lipca 2011, 11:53
Od jakiegoś czasu zastanawiam sie jak to będzie gdy pójdę na studia i będe musiała zamieszkać w akademiku zdala od domu.Jestem na stabilizacji wsumie( jakbym 2 kg schudła to by było tez dobrze;P ale już nawet starczy mi to co mam).Wprawdzie mam jeszcze troche czasu do pójścia na studia i do akademika ,ale chodzi mi ogólnie jak jeść w akademikach,internatach,w pracy gdzie oferują wyżywienie , gdy nie chce się przytyć? Ja jem czesto np.marchew,ogóreki,kapuste surową ,a dla ludzi nie odchudzających się to może wygląać dość dziwnie , podczas gdy oni na śniadanie jedzą bułkę z parówką;P Byłam krótko (bo odeszłam ) w pracy nad morzem mieszkałam z ludźmi w moim wieku i dla nich było to dziwne ,ze ja na śniadanie jadłam pieczywo chrupkie ,serek wiejski ,ogórek, paprykę.Więc jak to jestw w akademikach itp. gdy są podawane obiady to jak mam jeść żeby nie przytyć? Pomyślałam tak sobie ,że jak np,będą ziemniaki ,kotlet jakaś surówka to zjem np. mało ziemniaków, kotleta bez panierki i dużo surówki , ale napewno będie tez tak ,że będą inne potrawy , ktorych poprostu nie da się zjeść ,,inaczej,, niż jak będą podane . Myśle , ze w pokojach w akademikach to wogóle jest ciężko , bo ciągłe imprezy , niezdrowe jedzenie itp. a ja nie jestem typem imprezowicza;/ Czy ktoraś/yś z was jest na diecie i mieszka właśnie w akademiku , internacie itp? Jak mam tam się odżywiać , żeby nie wyjść na dziwną ,ale tez zachować figurę? Dręczy mnie to od dłuższego czasu;(
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 568
20 lipca 2011, 12:57
> > Można jeść zupełnie normalnie tak jak inni, nie>
> wykluczając niczego (absolutnie niczego) i nie>
> tyć. Ja tak mam. Wystarczy nie napychać się jak>
> zwierzak, tylko jeść tyle żeby czuć się>
> najedzonym.
> To może ty akurat masz
> dobrą przeminę materii;) a odchudzasz się jeszcze?
> Ja nie jem tego co np. moi rodzice w domu i boję
> się ,że od jedzenia tego co inni mogłabym
> przytyć;(
Nie odchudzam się, ale moje odchudzanie nie było żadną dietą, jadłam wszystko tylko po prostu zdrowiej (więcej owoców, a mniej słodyczy niż zwykle) :)
Jeśli rzeczywiście masz słabą przemianę materii, to może rzeczywiście lepiej nie wracać do całkiem normalnego jedzenia... Jeśli planujesz studiować dziennie i nie będziesz pracować to prawdopodobnie będziesz mieć całe mnóstwo czasu żeby przyrządzać sobie zdrowe jedzonko (oczywiście zależy to też od kierunku, ale generalnie na studiach dziennych nie ma z wolnym czasem zbytnio problemu). A to że ludzie będą na Ciebie dziwnie patrzeć bo chrupiesz marchewkę? Twoi nowi znajomi przyzwyczają się do tego zapewne :)
Edytowany przez Dotikk 20 lipca 2011, 13:06
- Dołączył: 2011-04-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 3612
20 lipca 2011, 13:00
Trzeba narzucic sobie reżim podczas gdy wszyscy wpieprzaja pizzę,zupki chinskie,batoniki z automatu,chipsy i piwo z sokiem......
Ja schudlam w pewnym okresie przez brak kasy a jadlam niezdrowo-praktycznie same sandwiche z bialego chleba,zupki chinskie i platki slodkie z mlekiem....To byl fajny i smieszny czas ale gdy teraz na to wszzystko patrze bylam wtedy i slabsza fizycznie i gorzej sie czułam...
Musisz sama kupowac sobie zdrowe jedzonko a ze stołówkowego wybierac to co lepsze ,nie ma innej rady.
20 lipca 2011, 23:22
mieszkanie w akademiku to jakby troche wymowka. kase JAKAS i tak powinnas miec na wlasne jedzenie, nikt cie nie zmusza pod grozba smierci do jedzenia tego co wszyscy..
- Dołączył: 2011-07-10
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 364
20 lipca 2011, 23:41
> mieszkanie w akademiku to jakby troche wymowka.
> kase JAKAS i tak powinnas miec na wlasne jedzenie,
> nikt cie nie zmusza pod grozba smierci do jedzenia
> tego co wszyscy..
Wiem ,ale nie mam silnej woli ;/ Chodzi mi też jak np. miałabym jeść ,gdybym miała prace mp. na wkacje gdzie byłoby wyżywienie9sniadanie,obiad,kolacja) to by było głupio nie jesć jakby było zapewnione i wszyscy inni by jedli;/
21 lipca 2011, 00:00
wcale nie glupio. nigdy tego nie robilam na diecie. a potem cieszyam sie ze mam lepsza figure niz inni