Temat: Makaron a dieta

Wiele razy czytalam ze makaron jest bardzo tuczacy i ze wiele osob rezygnuje z niego na diecie. Pisano tez ze makaron sam w sobie nie jest tak bardzo kaloryczny, duzo kcal ma wtedy jezeli spozywamy go z sosami czy miesem. To jak to w koncu jest? Czy jecie makaron na diecie? Jeżeli tak to jaki jest najzdrowszy i z czym go jecie?

 

Nie wiem czy był już taki wątek, jezeli tak to z gory przepraszam i prosze o skierowanie w odpowiednie miejsce :)

Proponuję jeść makaron pełnoziarnisty ;)
Może nie jest mniej kaloryczny, ale za to bardziej syci i jest zdrowszy ;)
Ja makaron pełnoziarnisty jak jem to albo do zupki, albo jako spaghetti light ;) 
makaron pełnoz./orkiszowy/razowy nie tuczy jeśli nie zjesz na raz pół opakowania i zrobisz lekki sos z pomidorów,szpinaku czy twarogu i owoców
makaron z twarogiem, jogurtem naturalnym i słodzikiem/cukrem - pycha.
albo makaron z jogurtem naturalnym i truskawkami lub jakimiś innymi owocami.

to takie zdrowsze pomysły na obiad.. makaron raz na jakiś czas nie jest zły, bez przesady:P
Ja staram się unikać makaronu, wydaje mi się, że poprawnie. :P

Tuczą głównie tłuste sosy. Pełnoziarnisty, ugotowany al dente, świetnie syci i dzięki węglowodanyom złożonym, dostarcza nam energii.

Pasek wagi
ja mam mniejszy problem, nie jem makaronu, bo po prostu go nie lubię. Zastępuję go ryżem . Może i Ty byś tak spróbowała ?
Pasek wagi

Ja ogolnie tez rzadko jem makaron ale czasami nudzi mi sie jesc ryż,kasze itp. Chcialabym zjesc od czasu do czasu makaron i dzieki wam wiem ktory wybrac najlepiej i z czym go jesc:)

Dzieki wielkie :)

Jem niemal codziennie! Uwielbiam, ubóstwiam, żadne sosy i dodatki nie są mi nawet potrzebne, bo potrafię wcinać bez niczego. Padły już madre rady odnośnie mąki pełnoziarnistej, unikania tłustych dodatków itp. Ze swojej strony dodam, że najbardziej wartościowy jest makaron z mąki durum (na szczęście nie trzeba już wykosztowywać się na włoskie oryginały, bo w większości sklepów można kupić przyzwoity makaron w normalnej cenie), bezjajeczny, gotowany al dente, czyli połowę czasu podanego na opakowaniu (potem można odłączyć gaz/prąd i pozwolić mu dojść chwilę pod przykryciem)
Ja jestem na diecie opartej o IG, więc także przy makaronie kieruję się tym wskaźnikiem, pilnując, żeby go jak najbardziej obniżyć - oprócz wyżej wymienionych porad stosuję też inne patenty - schłodzenie ugotowanego makaronu (zainteresowanym polecam  wyguglać sobie hasło "skrobia oporna") i w miarę możliwości jedzenie go na zimno, np. w sałatkach. Gwarantuję, że utyć od tego nie można!
Makaron razowy lub pełnoziarnisty. Z mąki durum . No i oczywiście al dente xD
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.