- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 430
31 maja 2011, 18:44
A więc co myślicie np. o budyniach i kisielach ?
Ostatnio mam straszną ochotę na słodycze, szczególnie na czekoladę... I nie chcę takiej rady, żebym jadła zamiast tego owoce itd, bo jeżeli chce mi się czekolady, to mogę zjeść tonę ciastek, owoców, a i tak na sam koniec nie wytrzymam i zjem coś czekoladowego, więc na mnie takie oszukiwanie się nie działa :C
Zastanawiam się czy one nie są lepsze, w sensie mniej kaloryczne itd, od tych wszystkich czekoladek i ciastek? I ile taka duża saszetka budyniu np. Dr Oetkera może mieć kalorii po przygotowaniu ? Bo nie mogę się za bardzo w tym odnaleśc...
31 maja 2011, 23:02
To ja polecam kakao wieczorem, tak się zadowalałam zamiast słodyczy na początku diety :)
A teraz zrób sobie deserek galaretkowo serkowy :P
Nie dużo kalorii a pyyyycha ;)
dwie łyżeczki żelatyny rozmieszaj z wrzatkiem (1/3) szklanki, a potem zmieszaj z serkiem waniliowym np. Danio (dużym) i rozlej to do szklanek, do lodówki do ścięcia, a potem zalej galaretką i znów do lodówki do ścięcia. Możesz wrzucić owoce do środka (przed zastygnięciem).
Mi taki Danio starcza na 6 dużych szklanek (z tym że jest 1/3 szklanki zalana nim) a reszta galaretka. Nie ma to dużo kalorii, a ochota na słodycze przechodzi jak ręką odjął :) A jestem nałogowym czekoladoholikiem :D
- Dołączył: 2011-05-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8
31 maja 2011, 23:09
ja ostatnio zrobiłam taki deserek:
2 galaretki i 2 serki homogenizowane waniliowe
1 galaretke robie normalnie i potem kroję na szesciany i wsypuje do miseczek
a druga po przestudzeniu mieszam z serkami i wlewam do tych miseczek
wyszło mi z tego 6 małych porcji
można eksperymetowac ze smakami i dodatkowo owocami

Zazanna - nie zauwazylam ze napisalas o podobnym deserze ;P
Edytowany przez magiex 31 maja 2011, 23:11
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Beijing
- Liczba postów: 1232
31 maja 2011, 23:36
Podobają mi się te wasze pomysły na deserki. Muszę spróbować :)
Ale wracając do tych kisielków i budyniów. Myślę, że nie powinnaś się tym martwić tylko wcinać jak masz ochotę na coś słodkiego. Na pewno mniej kalorii. Ja tak robię i nie mam ani wyrzutów sumienia, ani nie tyję.
31 maja 2011, 23:40
ja kupuję kisiele i budynie bez cukru
budynie gotuję na chudym mleku i na słodziku
do kisieli dodaję słodzik
:) baaardzo niskokaloryczne deserki
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
31 maja 2011, 23:46
A może loda-big milk to tylko 83 kcal:)
1 czerwca 2011, 00:07
jak zjesz porcję budyniu czy kisielu to nic się nie stanie, na pewno lepsze to niż ta nieszczęsna czekolada :P
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
1 czerwca 2011, 10:51
budyń jest ok, najlepiej na II śniadanie, nawet czekoladowy-mój ulubiony;)
polecam Ci zjadanie codziennie po śniadaniu 2 kostek czekolady gorzkiej 90% - hamuje apetyt na słodkie i nie tylko
ponadto pij herbatkę z białej morwy lub łykaj ją w tabletkach - więcej info w google
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
1 czerwca 2011, 10:52
aaa w ramach słodkiego polecam serniki na zimno: waniliowe, czekoladowe, itp
zdjęcia w pamiętniku;)
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 529
3 czerwca 2011, 17:09
Wydaję mi się, że jeśli już czekolada to najlepiej gorzka lub zwykła mleczna bez żadnych dodatków. Ale tylko jeden paseczek!
Co do budyniu toma on ok.115 kcal, natomiast kisiel 80-90 ;) = Słodka chwila. Myślę, że możesz sobie spokojnie na to pozwolić ;)