Temat: Mięso

Cześć 

Czy wykluczenie mięsa przyspiesza chudnięcie. Czy to mit?

Co Wam pomaga na redukcji. Może macie przepisy na jakieś dania wegetariańskie, nie muszą być wegańskie.

Dzięki za pomoc 

wykluczenie mięsa nie odchudza, tylko jak wykluczysz mięso i niczym go nie zastąpisz to masz deficyt kaloryczny, i to odchudza, albo jak zamienisz je czymś mniej kalorycznym to też masz deficyt. Np.na śniadanie jesz kanapki z pasztetem lub serem, przechodzisz na weganizm i zastepujesz pasztet i ser pomidorem. Pomidor ma dużo mniej kalorii niż pasztet lub ser. Albo jesz na obiad fasolkę po bretońsku z kiełbasą i boczkiem, przechodzisz na weganizm i gotujesz sobie bez kiełbasy i boczku. Moja mama rzuca sobie więcej ziemniaków i surówki, a schabowego nie je wcale, a schabowy w panierce to jest dużo kalorii i nie rzuca sobie aż tyle tych ziemniaków żeby to wyrównać.


Noir_Madame napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

LessLessLess napisał(a):

agazur57 napisał(a):

Na pewno brak miejsca powoduje niedobory, któe wegetarianie muszą w tabletkach uzupełniać- chyba b12

Wegetarianie nie muszą. Weganie muszą. 

Po co być wegetarianinem ?

Generalnie rozumiem twój sentyment w tej sprawie i sie z nim zgadzam, bo chcąc kompletnie chronić zwierzęta powinniśmy wybierać weganizm, ale po kiego przychodzisz znowu z atakiem, skoro temat jest o czymś innym? 

Z jakim atakiem ?

Poczytaj swoje komentarze w tym poście. 

Pasek wagi

Użytkownik4304346 napisał(a):

wykluczenie mięsa nie odchudza, tylko jak wykluczysz mięso i niczym go nie zastąpisz to masz deficyt kaloryczny, i to odchudza, albo jak zamienisz je czymś mniej kalorycznym to też masz deficyt. Np.na śniadanie jesz kanapki z pasztetem lub serem, przechodzisz na weganizm i zastepujesz pasztet i ser pomidorem. Pomidor ma dużo mniej kalorii niż pasztet lub ser. Albo jesz na obiad fasolkę po bretońsku z kiełbasą i boczkiem, przechodzisz na weganizm i gotujesz sobie bez kiełbasy i boczku. Moja mama rzuca sobie więcej ziemniaków i surówki, a schabowego nie je wcale, a schabowy w panierce to jest dużo kalorii i nie rzuca sobie aż tyle tych ziemniaków żeby to wyrównać.

Dokładnie tak to działa i dlatego ja początkowo schudłam. A potem nauczyłam się komponować dietę bardziej pełnowartościowo niż "po prostu wywalę mięso" i waga wróciła do normy.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.