Temat: Jem jedzenie które nie lubię

Nie 

Jak mi coś nie smakuje to po co mam to jeść 

Nie mam tak. Zdarza mi się zjeść coś, co mi nie smakuje, gdy ktoś mnie poczęstuje, ale po dokładkę nie sięgnę. Nawet, gdy się nałogowo objadałam, to i tak tylko rzeczami, które lubię.

Być może w tej czekoladzie jest coś czego brakuje twojemu organizmowi np. magnez, choć nie wiem jakiej jakości jest zjadana czekolada. Jak nie chcesz dostarczać wyłącznie pustych kalorii, to może sięgnij po gorzką czekoladę, najlepiej "raw" , albo ziarno kakaowca, zjadane solo, albo np. z masłem orzechowym (moje ulubione połączenie). Kiedyś byłam uzależniona od takich słodyczy dziś już na mnie nie robią wrażenia, czego i Tobie życzę :)

Wychodzi na to, że oszukujesz samą siebie. Jak można nie lubić słodyczy i jeść je w ilościach hurtowych? Przecież to się kupy nie trzyma.

Odkąd przestałam być na dietach to jem tylko to co mi smakuje i tylko do momentu kiedy czuję sytość. Kiedyś owszem, jadłam nawet jak mi nie smakowało za bardzo. Teraz luzik - jeśli po jednym kęsie czuję że "to nie to" to zostawiam.

Wlasnie ,ja nawet jak jadłam słodycze to tylko takie które mi smakowały, innych nie wzięła bym do ust. Kiedyś kupiłam sobie pudełko Rafaello, zjadłam tylko 3 bo przestały mi smakować. 

też tak myślę. Organizm się upomina o coś.