- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 marca 2021, 21:32
hej, mocno trzymam sie diety. ale w weekendy mnie ponosi. wczoraj zjadłam małego vege hot doga z żabki, połowę bułki, zupę brokułową, 5 rogalików z marmoladą i trochę ryby. jestem załamana, nie możecie sobie wyobrazić moich wyrzutów sumienia. wcześniej jadłam nawet po 500kcal dziennie a teraz?.. a dziś: kiwi, kostka czekolady, kostka ptasiego mleczka, 3,5 rogalików z marmoladą, makaron ze sosem owsiankę i bułkę. w poniedziałek chyba głodówka bo jestem załamana. schudłam 5kg, i boje sie wchodzic na wage teraz zeby sprawdzic wynik... jakies rady? muszę schudnąć,zaraz wakacje! musialam sie wygadać. 18 lat, 164cm wzrostu. 55kg przed odchudzaniem-po ok.50, a teraz sama nie wiem... a i jestem przed okresem, może to jeden z powodów moich napadów?...
Edytowany przez thirdmind3 20 marca 2021, 21:36
3 czerwca 2021, 09:46
Masz napady, bo dieta 500 kalorii dziennie jest wyniszczająca. Dodatkowo organizm domaga się węglowodanów prostych, a ogólnie pewnie węglowodany znacznie obcinasz jedząc 500kalorii dziennie. Dlatego łapiesz za taki syf. Jedząc tak mało pierwsze na co człowiek ma ochotę w każdej ilości to cukier.
Przeciętny człowiek powinien jeść około 2000kalorii. Ty masz prawidłową wagę.
Edytowany przez Kate277 3 czerwca 2021, 09:48
3 czerwca 2021, 16:05
Tym twoim napadom daleko nawet do kaloryczności zaspokajającej twoje podstawowe potrzeby ale jeśli będziesz dalej odchudzać sie na 500kcal to niepostrzeżenie zamienią się w takie, po któych naprawdę się tyje. I będzie +8kg zamiast -5. A w ogóle jest jakikolwiek powód, dla którego się odchudzasz czy po prostu uważasz, że kości obciąnięte zwiędłą wysuszoną skórą są seksi?