Temat: Czy myjecie mięso mielone

Hej. Mam pytanie trochę niezręczne.

Czy myjecie mięso mielone takie kupione w opakowaniu w Lidlu lub np. W Biedrze?

Bo ja je plucze na sitku..


Wylatuje pełno czerwonej wody i szumowiny takiej. 

Ale nie wiem czy ma sens to płukanie.


Nie mam możliwości zmielenia sama w domu 

Ani też nie zawsze mam po drodze do sklepu  w którym miela na miejscu.  


Stąd to pytanie . 

A że nie mam zbyt dużego doświadczenia w kuchni. To zadaje głupie pytania .

Nie jem mięsa mielonego. Po powyższym opisie cieszę się, że go nie jem :D

Wolałabym chyba zjeść jakieś inne mięcho, jak nie masz możliwości kupienia takiego co się mieli na miejscu

pytanie do ciebie czy jak kupisz mięso mielone na miejscu w jakimś mięsnym to jak płuczesz to nic nie wylatuje?

Możesz też wejść raz na czas do mięsnego, wziąć większą ilość zmielonego mięsa i po prostu zamrozić ;) 

Mnie też się zdarza kupić w Lidlu w nagłych sytuacjach i wtedy nie płukam bo mi się nie chce. 

Nigdy w życiu! Nie robi się takich rzeczy z mięsem mielonym, nie wyciśniesz a na patelni będzie Ci "strzelać". Można umyć mięso w całości czyli w kawałku a potem dopiero zmielić. 

Nigdy nie myje mięsa mielonego. Myje się mięso, które jest w kawałku.

Nigdy w życiu.

Myję szamponem do włosów przetłuszczających się bo ma wtedy mniej kalorii. A tak na poważnie, nie kupuje mięsa mielonego, gdybym jednak kupowała to nie myła bym.

Pasek wagi

Nie, nie myję. Ale rzeczywiście może zrób jak dziewczyny podpowiadają i kupuj w normalnym rzeźniku, to zmieli przy Tobie, na miejscu. 

Nie myję. Myję każde niemielone.


Ale tak mi się przypomniało, że kiedyś czytałam o tym, że w tej tacce papierowej pod mięsem jest dużo bakterii. Niektórzy ludzie ponoć wylewają ten "sok" z opakowania do mięsa :/ i ta babka mówiła, że nie powinno się tego nigdy robić, co do mycia to nie zapamiętałam. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.